Moroz: No dobra, mówiąc szczerze, to za wszelką cenę staraliśmy się uniknąć wszelakich podsumowań czy rankingów minionego roku, bo skoro raz już podsumowaliśmy sezon 2021/2022, to po co jeszcze stosować skalę całoroczną. Dla tych trzech, czterech miesięcy? Ale z drugiej strony – może nie warto skupiać się tylko na spektaklach, a tak dotychczas robiliśmy.
Skrzydelski: Tym bardziej że dobrych spektakli było tyle, co kot napłakał.
Moroz: Albo nawet mniej.
Skrzydelski: I tym bardziej, że bardzo chcieliśmy w tym tygodniu omówić „Nasze miasto” Wildera, które zechciał był wystawić Adam Sajnuk, ale premierę przeniesiono na inny termin. „Nasze miasto” to, jak wiadomo, całkiem udany dramat. Do tematu może jeszcze wrócimy. Jednak tak naprawdę powód naszej dzisiejszej niechęci wobec podsumowania jest zasadniczy i podstawowy: to, co opublikowała w „Raptularzu” e-teatru Małgorzata Piekutowa, wydaje się wyczerpywać problem, i to w znakomitym stylu. Swoją drogą to najlepszy tego rodzaju tekst, jaki czytałem od dawien dawna.
Moroz: Nasze gratulacje. My jedynie dodamy didaskalia, bo w gruncie rzeczy zgadzamy się we wszystkim. I nie będziemy już deliberować o poszczególnych premierach, bo w tej kwestii odsyłamy do naszych cotygodniowych rozmów. Możemy tylko doprecyzować, że to, co wydarzyło się na scenach od września do końca grudnia 2022, nie okazało się specjalnie przekonywające – choć absolutnymi wyjątkami były: „Łaskawe” Mai Kleczewskiej w Teatrze Śląskim oraz jeden tytuł warszawski, o którym wspomnimy w innym kontekście.
Ale trzeba stwierdzić, że 2022 był teatralnie nieudany (a poza teatrem był tragiczny) – to jasne, bo ostatnie lata w polskim teatrze są totalnie nieudane – lecz przede wszystkim był potwornie nudny. Nie pamiętam ani jednej realizacji, która ciekawie odnosiłaby się do dzisiejszej rzeczywistości w sensie szerokim, globalnym: politycznym i społecznym.
Skrzydelski: Niektórzy, jak Krystian Lupa, próbowali dawać recepty na rzeczywistość.
Moroz: I Lupa tak rozpędził się w swoich wyobrażeniach o tym, jak poukładać świat (najlepiej według idei dzieci kwiatów), że nie zauważył, że zaczyna bić rekordy pretensjonalności.
Skrzydelski: Mówimy głównie o wypowiedziach publicznych tego reżysera, ocenę jego „Imagine” zostawiając na boku.
Moroz: Opinie artystów na tematy nieartystyczne stanowią temat na porządną książkę, której bohaterką powinna też być, może nawet w pierwszym rozdziale, Krystyna Janda.
Ale chyba dwa wydarzenia przebiły w roku 2022 wszystko. Myślę o upadku legendy Grzegorza Jarzyny w TR Warszawa i zwycięstwie Monika Strzępki w konkursie na dyrektora stołecznego Teatru Dramatycznego. To pierwsze wywołuje smutek, to drugie – wątpliwości.
Skrzydelski: Historią z Jarzyną to przykład wiele lat już trwającego zakłamania w polskim teatrze. Zwyczajny odbiorca kultury nie miał najmniejszego pojęcia o tym, że sztandarowa progresywna scena w Polsce to miejsce regularnego mobbingu, łamania praw pracowników i prawdopodobnie również miejsce nadużyć finansowych. A najsmutniejsze jest to, że przy każdej okazji piarowcy z TR wmawiali wszystkim dookoła, że ich teatr realizuje misję równości w traktowaniu płci i może się poszczycić wspaniałymi praktykami z dziedziny zarządzania zespołem i dbania o wspólnotowość. Jednym słowem co najmniej przez kilka ostatnich sezonów TR uchodził za instytucję, w której każdy z pracowników ma coś do powiedzenia, bo mistrz Jarzyna przełamał panującą od lat okropną hierarchiczność w polskim teatrze, tymczasem prawda była dokładnie odwrotna. Wielka szkoda, że dowiedzieliśmy się o tym dopiero wtedy, gdy już nikt z ekipy TR nie widział sensu w tajnych negocjacjach z urzędnikami z ratusza.
Moroz: Szokujące w tym kontekście były słowa Cezarego Kosińskiego, skierowane do próbującego zgłębić sprawę dziennikarza „Newsweeka”, Dawida Karpiuka. Aktor, który już wcześniej opuścił TR, a kiedyś był ulubionym aktorem Jarzyny, rzekł: „To nie jest, proszę pana, opowieść o upadku wielkiego artysty. To jest opowieść o jego nadużyciach. Takich, które nic nie znaczą w sądzie, które nie łamią prawa. Ale za to człowieka potrafią połamać”.
Skrzydelski: I oto najlepsza puenta tej historii. Choć Grzegorzowi Jarzynie trzeba przede wszystkim życzyć, żeby wrócił do artystycznej formy. Lecz w jakim teatrze to uczyni? W każdym razie z informacji z ostatnich dni wynika, że do konkursu na nowego dyrektora TR zgłosiło się czterech kandydatów.
Moroz: To teraz trochę o styczniowym wyborze Moniki Strzępki na szefową Dramatycznego. Chyba wszyscy już zdążyli zauważyć i chyba nawet w głębi duszy zaczęli się zgadzać, że program Strzępki miał się nijak do oczekiwań, które wyrażano wobec kandydatów na dyrektora tej sceny. Sytuacja skomplikowała się, kiedy dopiero w listopadzie wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł skorzystał z nigdy wcześniej niestosowanej przez wojewodów możliwości i unieważnił zarządzenie powołujące Strzępkę. Rychło w czas, bo jeśli wątpliwości były oczywiste, to powinien to zrobić dużo, dużo wcześniej.
Skrzydelski: Typowo polska sytuacja. Pomińmy już upodobania estetyczne Strzępki i specyficzną rzeźbę, którą wstawiła do holu teatru. Jednak w grudniu wszystko skomplikowało się jeszcze bardziej i pierwsze przedstawienie epoki zawieszonej pani dyrektor, czyli „Mój rok relaksu i odpoczynku” w reżyserii Katarzyny Minkowskiej – okazało się świetne. Co tylko pokazuje, że programy programami, hasła hasłami, ideologie ideologiami, a i tak z perspektywy czasu największy wpływ na ocenę działalności Strzępki będą miały spektakle, bo tylko o nich się pamięta. Z tego powodu słabo będziemy pamiętać długie panowanie Tadeusza Słobodzianka, który przez dekadę wyprodukował w Dramatycznym jedynie kilka ważnych tytułów. Zobaczymy, jak to będzie ze Strzępką, która zapewne po batalii w sądach zachowa stanowisko albo będzie rządzić sceną jako tzw. doradca ds. artystycznych, albo w jeszcze inny sposób.
Moroz: Zaskoczeniem, lecz innego stopnia, było też przekazanie dyrekcji Teatru Współczesnego w Szczecinie Jakubowi Skrzywankowi przez ustępującą wieloletnią dyrektor tej sceny Annę Augustynowicz. Zastanawiające, bo Skrzywanek oprócz tego, że formalnie jest reżyserem (który zrobił bodaj trzynaście samodzielnych przedstawień), nie wykazał się niczym na tyle specjalnym, by obejmować ważną instytucję w kraju.
Skrzydelski: To zagadka i taką pozostanie. I kolejny powód, by dla naszej rozmowy wybrać tytuł „Ukryte pod spodem”. Po prostu nie wierzę w to, że Anna Augustynowicz nie widzi, że to, co do tej pory proponował Skrzywanek, to w większości grafomania. Zresztą Anna Augustynowicz w jakimś sensie powinna zostać bohaterką roku 2022. Można powiedzieć, że jest królową teatralnego paradoksu.
Moroz: To znaczy?
Skrzydelski: No bo namaściła (podobno) na swego następcę kogoś, kto nie ma nic wspólnego z teatrem, który sama przez lata tworzyła. Ale to detal. Najśmieszniejsze jest to, że od miesięcznika „Teatr” otrzymała Nagrodę im. Swinarskiego za „Odlot”, czyli chyba najgorszy spektakl, jaki kiedykolwiek wystawiła: nieudolne połączenie teatru studenckiego z lat siedemdziesiątych z tonacją moralitetu o Polsce podzielonej od czasu katastrofy smoleńskiej.
Moroz: I znów najbardziej interesujące wydaje się to, jak mogły wyglądać obrady szacownego jury, bo przecież w stawce były „Dziady” Mai Kleczewskiej… Czyli w sumie dobrze się stało, że nie „Dziady” (Nagrodą im. Zelwerowicza wyróżniono tylko Dominikę Bednarczyk za Gustawa/Konrada z końcówką żeńską), ale tak w ogóle – to trochę egzotycznie. To może lepiej w ogóle nie przyznawać głównej nagrody?
Skrzydelski: Podkreślmy tylko, że wyrażamy tylko i wyłącznie własne zdanie. Równie dobrze może być tak, że „Odlot” to udany teatr, nawet „Dziady” Kleczewskiej to niemal arcydzieło, a Jakub Skrzywanek to prawdziwy artysta. Co więcej, może być i tak, że w ogóle to był świetny rok, także poza teatrem.
Moroz: Dokładnie tak. Wszystko jest możliwe.
Skrzydelski: Dobrego teatru 2023.
Poprzednie rozmowy Skrzydelskiego i Moroza:
„Między ziemią a niebem”. Rozmowa o „Matce Joannie od Aniołów”, reż. Wojciech Faruga, Teatr Narodowy
„Gombro na oparach”. Rozmowa o „Ślubie”, reż. Radosław Rychcik, Teatr Zagłębia
„Bandaż na krwawiące serce”. Rozmowa o „Lazarusie”, reż. Jan Klata, Teatr Capitol we Wrocławiu
„Wszystko, czego dziś chcesz”. Rozmowa o „Oszustach”, reż. Jan Englert, Och-Teatr
„Ćwiczenia z nienawiści”. Rozmowa o „Sonacie jesiennej”, reż. Grzegorz Wiśniewski, Teatr Narodowy
„Wuefiści kontra literaci”. Rozmowa o „Końcu z Eddym”, reż. Anna Smolar, Teatr Studio
„Walka postu z karnawałem”, rozmowa o „Czerwonych nosach”, reż. Jan Klata, Teatr Nowy w Poznaniu
„Czyja to właściwie kwestia?”, rozmowa o „M. G.”, reż. Monika Strzępka, Teatr Polski w Warszawie
„Rozpacz i zmierzch”, rozmowa o „Trzech siostrach”, reż. Jan Englert, Teatr Narodowy
„Ocalony?”. Rozmowa o „Powrocie do Reims”, reż. Katarzyna Kalwat, Nowy Teatr w Warszawie
„Strefa zgniotu”, rozmowa o „Kraszu”, reż. Natalia Korczakowska, Teatr Studio
„Kilka ciepłych chwil”, rozmowa o „Minettim”, reż. Andrzej Domalik, Teatr Polonia
„Eseje znad Styksu”, rozmowa o „3SIOSTRACH”, Reż. Luk Perceval, TR Warszawa, Narodowy Stary Teatr
„Ziemio, przebacz”, rozmowa o „Pikniku pod Wiszącą Skałą”, reż. Lena Frankiewicz, Teatr Narodowy
„Rewolta w podrygach”, rozmowa o „Biesach”, reż. Paweł Miśkiewicz, Narodowy Stary Teatr
„Polska plaża". Rozmowa o „Don Juanie”, reż. Mikołaj Grabowski, Teatr Ateneum
„Falowanie i spadanie”. Rozmowa podsumowująca sezon 2020/2021
„Prawdziwe kłamstwa”, rozmowa o „Balkonie”, reż. Jan Klata, Teatr Wybrzeże
„Wtopa w ciemnościach”, rozmowa o „Życie jest snem”, reż. Paweł Świątek, Teatr Imka
„Rach-ciach”, rozmowa o „Inteligentach”, reż. Wojciech Malajkat, Scena Mała Warszawa
„Dzielenie przez zero”, rozmowa o „Krumie”, reż. Małgorzata Warsicka, Teatr Polski w Bielsku-Białej
„Poszaleć bez okazji”, rozmowa o „Don Kichocie”, reż. Igor Gorzkowski, Teatr Soho
„Poczciwa norma”, rozmowa o „Wachlarzu”, reż. Maciej Englert, Teatr Współczesny w Warszawie
„Chichot zza winkla”, rozmowa o „Zamku”, reż. Paweł Miśkiewicz, Teatr Narodowy
„Dziecko z kąpielą”, rozmowa o „Pułapce”, reż. Wojciech Urbański, Teatr Dramatyczny w Warszawie
„Ludzie, którzy jątrzą”, rozmowa o „Młodziku”, reż. Igor Gorzkowski, Teatr Ochoty
„Spopieleni”, rozmowa o „Rewizorze”, reż. Jurij Murawicki, Teatr Dramatyczny w Warszawie
„Opowieści z meblościanki”, rozmowa o „Bowiem w Warszawie”, reż. Marcin Liber, Teatr Studio
„Oświeć mnie, oświeć”, rozmowa o „Wyszedł z domu”, reż. Marek Fiedor, Wrocławski Teatr Współczesny
„Teatr jest tylko formą (miłości)”, rozmowa o „Przybyszu”, reż. Wojciech Kościelniak, Teatr Rampa
„Głos sponad”, rozmowa o „Don Juanie”, reż. Piotr Kurzawa, Teatr Polski w Warszawie
„Namiastka życia, przedsionek śmierci”, rozmowa o „Judaszu”, reż. Adam Sajnuk, Teatr WARSawy
„Żegnajcie, bogowie”, rozmowa o „Sztuce intonacji”, reż. Anna Wieczur, Teatr Dramatyczny w Warszawie
„Zagraj to jeszcze raz, wolniej”, rozmowa o „Don Juanie”, reż. Radosław Rychcik, Teatr Nowy w Łodzi
„Snuj się, snując”, rozmowa o „Mieszkaniu na Uranie”, reż. Michał Borczuch, Nowy Teatr w Warszawie
„Trud pokrzepiania”, rozmowa o „Historyji o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim”, reż. Jarosław Gajewski, Teatr Osterwy w Lublinie
„Koniec i początek”, rozmowa o „Mama zawsze wraca”, reż. Marek Kalita, Muzeum Polin
„Bezpieczny wirus”, rozmowa o „Ożenku”, reż. Janusz Gajos, Och-Teatr
„Przy okazji, do kolacji”, rozmowa o „Mężu i żonie”, reż. Krystyna Janda, Teatr Polonia
„Nowe sytuacje”, rozmowa o „Marii Stuart”, reż. Grzegorz Wiśniewski, Teatr Narodowy
„Walczę, więc jestem”, rozmowa o „Zamku”, reż. Franciszek Szumiński, Teatr Dramatyczny w Warszawie
„Zdążyć powiedzieć wszystko”, rozmowa o „To wiem na pewno”, reż. Iwona Kempa, Teatr Ateneum
„Wszyscy jesteśmy Polskami”, rozmowa o „Dniu świra”, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Ateneum
„Zaklęcia prowincjonalne”, rozmowa o „Tomie na wsi”, reż. Wojciech Rodak, TR Warszawa
„Warzenie”, rozmowa o „Ulissesie”, reż. Maja Kleczewska, Teatr Polski w Poznaniu
„Słodkie omnibusy”, rozmowa o „Odpowiedzialności”, reż. Michał Zadara, Teatr Powszechny w Warszawie
„Czekając na cud”. Rozmowa podsumowująca sezon 2021/2022
„Złapani na ściemie”, rozmowa o „Fanatykach prawdy”, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Ochoty
„Kierunek Amnezja”, rozmowa o „Życiu pani Pomsel”, reż. Grzegorz Małecki, Teatr Polonia
„Wzrastając”, rozmowa o „Olimpie”, reż. Wojciech Kościelniak, Teatr Collegium Nobilium
„Niezbadane wyroki”, rozmowa o „Kto chce być Żydem?”, reż. Jacek Braciak, Teatr Powszechny w Łodzi
„Po jedenaste”, rozmowa o „Dekalogu”, reż. Wojciech Faruga, Teatr Narodowy
„Miłość i jakość”, rozmowa o „żONie”, reż. Adam Sajnuk, Scena Mała Warszawa
„Pierwsza przymiarka do czarów”, rozmowa o „Pustostanach”, reż. Hanna Kłoszewska, Teatr Ochoty
„Bzdety i sztankiety”, rozmowa o „Księgach Jakubowych”, reż. Michał Zadara, Teatr Narodowy
„Bankruci za wszelką cenę”, rozmowa o „Wiśniowym sadzie”, reż. Łukasz Kos, Teatr Horzycy w Toruniu
„Zło, którym się karmię”, rozmowa o „Łaskawych”, reż. Maja Kleczewska, Teatr Śląski
„Splendor, morał i kapelusz”, rozmowa o „Mizantropie”, reż. Jan Englert, Teatr Narodowy