EN

7.10.2022, 23:36 Wersja do druku

Wzrastając

O „Olimpie”, premierze warszawskiej Akademii Teatralnej w reżyserii Wojciecha Kościelniaka, rozmawiają Jakub Moroz i Przemysław Skrzydelski

Skrzydelski: Nie da się ukryć, że dziś złamiemy zasady, ale czasami trzeba tak robić.

Moroz: Mówisz o tym, że dyplom czwartego roku wydziału aktorsko-wokalnego trudno zaliczyć do teatru repertuarowego, który tutaj omawiamy?

Skrzydelski: O tym właśnie. Ale w przypadku Wojciecha Kościelniaka nie mamy wyjścia. Trudno o tym nie rozmawiać. Poza tym jemu dyplomy wychodzą często lepiej niż pełnoprawne projekty. Tak jest i tym razem w warszawskiej Akademii Teatralnej.

Moroz: Nie tak dawno, w styczniu, dyskutowaliśmy o słynnym już „Przybyszu” na podstawie komiksu Shauna Tana. Kościelniak dał premierę przy Miodowej pod koniec roku 2019, a my wróciliśmy do tego tytułu ponad dwa lata później, tak naprawdę wykorzystując pretekst, że został wznowiony w Teatrze Rampa.

Skrzydelski: I dobrze, że tak się stało, bo wybuch pandemii spowodował, że „Przybysz” nie mógł być grany w Akademii dłużej. Na szczęście ukazała się też płyta z niesamowitą muzyką Mariusza Obijalskiego i tekstami do niej Kościelniaka. Często do niej wracam, ponieważ w ten sposób dokładnie przypominam sobie kolejne sceny z przedstawienia. Zresztą można ją także traktować jako dzieło niezależne. Wyjątkowa sprawa.

Moroz: Do dzisiejszego dyplomu wykonywaną na żywo muzykę napisał Piotr Dziubek. Równie chyba udaną.

Skrzydelski: Muzykę olimpijską – jak to w ogóle brzmi.

Moroz: Szyld „Olimp” zobowiązuje.

fot. Bartek Warzecha / mat. teatru

Skrzydelski: Jednak skoro to rzecz oparta na Homeryckiej „Odysei”, to wolałbym już i taki tytuł spektaklu. Ale chyba rozumiem intencje. Bo przecież znajdujemy się, paradoksalnie, nie gdzieś bardzo wysoko, na szczytach zamieszkanych przez bogów, lecz zupełnie nisko – w basenie, który zdaje się wypełniony rozmaitymi ludzko-boskimi sprawami i relacjami. Basenie olimpijskim, co warto podkreślić, gdyż to od razu wyznacza pewien poziom. Wykonania. Poziom, którego próżno dziś szukać na wielu prestiżowych scenach. I dlatego o tym rozprawiamy.

fot. Bartek Warzecha / mat. teatru

Moroz: Litery neonu nad sceną Teatru Collegium Nobilium raz świecą wszystkie, informując, że to basen olimpijski, a raz tylko niektóre – układając się w napisy: sen czy Olimp. Dlatego że i rzeczywistość u Kościelniaka przybiera różne oblicza, objawiające się w szalonych pomysłach wymykających się naszym wyobrażeniom o starogreckich bohaterach oraz w poważnych partiach aktorsko-wokalnych, którymi rządzi już wyraźnie zasada decorum. Natomiast granica nie zostaje jednoznacznie zarysowana. Dużo w tym - czy na tym – basenie nieokiełznanej energii, przyjaznej rywalizacji (jak w olimpijskim sporcie) i najczystszej radości z wyczarowywania teatru za pomocą tylko i wyłącznie wyobraźni.

Skrzydelski: Otóż to. Przecież mamy tu w zasadzie samą przestrzeń, którą trzeba – nomen omen – wypełnić. Punktem charakterystycznym i ważnym znakiem scenicznym jest w niej zwisająca długa lina, niejako łącząca niebo z ziemią, bogów z ludźmi, zwykłość z wyjątkowością. I w końcu początek wędrówki z jej końcem. Bo chodzi o podróż, w której trakcie zdobywamy doświadczenie, od dzieciństwa do dorosłości. O tym jest „Odyseja”. O tym powinna być.

Moroz: Choć myślę, że Kościelniakowi bardziej spodobał się temat wchodzenia przez postaci w różnego rodzaju doświadczenia, które mają pokazać istotę ludzkich charakterów. Mniej liczą się tu los i trud samego Odysa (Maciej Marcin Tomaszewski).

Skrzydelski: Ale to wynika też z wymagań dyplomu. Każdy musi dostać swoje pięć minut.

Moroz: Nie ukrywam nawet, że te solowe fragmenty wydały mi się o wiele lepiej wkomponowane w działania całego zespołu niż w „Przybyszu”.

Skrzydelski: Nie spodziewałem się, że tak powiesz, bo jednak w „Przybyszu” komiks Tauna zyskał idealny sceniczny ekwiwalent. Dokładnie wiedziałem, o czym Kościelniak chce opowiadać. O samotności na obczyźnie, o rodzinie, o miłości do niej. Tonacja tej poezji była natychmiast wyczuwalna. A „Olimp” to z kolei festiwal osobliwości. Właściwie wszystko może się tutaj się zdarzyć. Tym bardziej że bohaterowie są dziećmi, które wzrastają do życia.

Moroz: I dowiadują się, że ten świat nie jest taki zabawny, na jaki może z początku wyglądać. Oczywiście wiele jego nieciekawych przejawów da się przemienić w żart, przekłuć w ironię, jednak nie jest to wykonalne w każdej sytuacji. Należy się pogodzić z codziennym okrucieństwem i nieustającym lękiem, które stają się towarzyszami naszej wędrówki.

Skrzydelski: Myślę, że tej strategii Kościelniaka możemy się jedynie domyślać. To znaczy, jak już zauważyłeś, nic nie zostało przez niego ostatecznie zdefiniowane. Z początku, przez pierwszych czterdzieści minut, nawet więcej, byłem pewien, że „Olimp” to bardziej historia metateatralna o tym, jak można przetwarzać antyczne, dla dzisiejszej młodzieży niezwykle trudne do rozszyfrowania, mity. I w tym sensie zdawało mi się, że reżyser podpowiada mi, że niczego nie należy odrzucać, że w tym popkulturowym, naiwnym tu i teraz wręcz trzeba pozwolić na to, aby te mity były wykorzystywane bez ograniczeń, że tylko tak można o nich mówić językiem współczesności. Jednak potem przekonałem się, że w tym przedstawieniu pojawia się inna, wewnętrzna logika: że to historia o wchodzeniu w coraz bardziej wymagające emocje – oczywiście również w sensie aktorskim. Uważam, że ten spektakl długo się rozwija, by znaleźć swój właściwy rytm, ale także to jest nad wyraz interesujące. Choć nie ukrywam, że z tych dwóch i pół godziny zachowałbym dwie.

Moroz: Ja się nie nudziłem. Chciałbym jeszcze doprecyzować, że atmosfera spontaniczności, frajdy z robienia teatru czy brania znaczeń sytuacji w nawias – typowa dla teatru muzycznego, a jeszcze bardziej musicalu – według mnie w „Olimpie” nie wysuwa się na pierwszy plan. Raczej współistnieje z wielkim serio. Popatrz przede wszystkim na portrety żeńskie. Kościelniak dzięki rolom Ewy Bukały (Kirke), Katarzyny Graneckiej (Skylla), Adrianny Hanslik (Penelopa) i Pauliny Pytlak (Kalipso) objawił nam chyba całe spektrum kobiecego świata. Od gniewu, przez rozpacz, do delikatności, intymności.

Skrzydelski: To prawda. Panie rządzą. Zresztą sprawniej niż panowie odnajdują się w każdej narzuconej konwencji. Kościelniak i zespołowi, i nam nie daje chwili wytchnienia, więc oglądamy nawet balet. A już minutę później jakąś zgrywę z operowych arii.

Moroz: Pokaż mi takie zaangażowanie na co dzień w większości naszych ukochanych teatrów repertuarowych.

Skrzydelski: Miałbym problem. W tym szkopuł. Jednak poza wspomnianym wcześniej Odysem nie wymieniliśmy męskiej części obsady, a dobry obyczaj rozmowy o debiutach to nakazuje. A zatem to wyjątkowi: Karol Gronek (Euryloch), Mateusz Jakubiec (Ajol) i Dawid Suliba (Polifem).

Moroz: Może w najbliższym czasie powinniśmy oglądać tylko dyplomy?

Skrzydelski: Teraz to pan redaktor przesadza. Szczególnie że codzienność warszawskiej Akademii nie jest tak wesoła. Kilka innych dyplomów nie tak dawno miałem okazję zobaczyć… Drzewiej bywało o niebo (olimpijskie) lepiej. Dziś takie realizacje jak ta Kościelniaka stanowią w AT rzadkość. Niestety.

Moroz: Czy „Odys” był optymistą?

Skrzydelski: Dobre pytanie, ale o ile wiem, optymizm to w kontekście antyku kategoria mało przydatna. Pesymizm nieco bardziej. W każdym razie finał na tym olimpijskim basenie na pewno optymistyczny nie jest.

Moroz: Chciałbym jedynie spostrzec, że dzisiaj to chyba ja jestem większym teatralnym optymistą niż ty. Wierzę w młodość, która zawsze ma coś do powiedzenia i zaraża energią.

Skrzydelski: W te coraz chłodniejsze dni zastrzyk czarodziejskiej mocy się przyda.

Moroz: „Olimp” zatem na wszystkich czeka.

Ocena:

Moroz: 4 + / 6 ; Skrzydelski: 4 / 6

fot. Bartek Warzecha / mat. teatru

„Olimp”

adaptacja i reżyseria: Wojciech Kościelniak

muzyka: Piotr Dziubek

kierownictwo muzyczne: Jacek Kita

choreografia: Zofia Grażyńska

scenografia i kostiumy: Anna Chadaj

Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza (Teatr Collegium Nobilium)

premiera: 30 września 2022 r.

Poprzednie rozmowy Skrzydelskiego i Moroza:

„Między ziemią a niebem”. Rozmowa o „Matce Joannie od Aniołów”, reż. Wojciech Faruga, Teatr Narodowy

„Gombro na oparach”. Rozmowa o „Ślubie”, reż. Radosław Rychcik, Teatr Zagłębia

„Bandaż na krwawiące serce”. Rozmowa o „Lazarusie”, reż. Jan Klata, Teatr Capitol we Wrocławiu

„Wszystko, czego dziś chcesz”. Rozmowa o „Oszustach”, reż. Jan Englert, Och-Teatr

„Ćwiczenia z nienawiści”. Rozmowa o „Sonacie jesiennej”, reż. Grzegorz Wiśniewski, Teatr Narodowy

„Czas kochania, czas umierania”. Rozmowa o „Trzech wysokich kobietach”, reż. Maksymilian Rogacki, Teatr Polski w Warszawie

„Wuefiści kontra literaci”. Rozmowa o „Końcu z Eddym”, reż. Anna Smolar, Teatr Studio

„Walka postu z karnawałem”, rozmowa o „Czerwonych nosach”, reż. Jan Klata, Teatr Nowy w Poznaniu

„Czyja to właściwie kwestia?”, rozmowa o „M. G.”, reż. Monika Strzępka, Teatr Polski w Warszawie

„Rozpacz i zmierzch”, rozmowa o „Trzech siostrach”, reż. Jan Englert, Teatr Narodowy

„Ocalony?”. Rozmowa o „Powrocie do Reims”, reż. Katarzyna Kalwat, Nowy Teatr w Warszawie

„Wojna to ich największa rozkosz”, rozmowa o „Lilli Wenedzie”, reż. Grzegorz Wiśniewski, Teatr Wybrzeże

„Jarzyna 2020/2021 – zestaw do wyświetlania”, rozmowa o „2020: Burzy”, reż. Grzegorz Jarzyna, TR Warszawa

„Teatr wtrąca się w turystykę”, rozmowa o „Biegunach”, reż. Michał Zadara, Teatr Powszechny w Warszawie 

„Strefa zgniotu”, rozmowa o „Kraszu”, reż. Natalia Korczakowska, Teatr Studio

„Oldschool dla oldboyów”, rozmowa o „Fataliście”, reż. Wojciech Urbański, Teatr Dramatyczny w Warszawie

„Kilka ciepłych chwil”, rozmowa o „Minettim”, reż. Andrzej Domalik, Teatr Polonia

„Majestat na manowcach”, rozmowa o „Królu Learze”, reż. Wawrzyniec Kostrzewski, Teatr Dramatyczny w Warszawie

„Tuląc nieobecnych”, rozmowa o „Odysei. Historii dla Hollywoodu”, reż. Krzysztof Warlikowski, Nowy Teatr w Warszawie

„Eseje znad Styksu”, rozmowa o „3SIOSTRACH”, Reż. Luk Perceval, TR Warszawa, Narodowy Stary Teatr

„Ziemio, przebacz”, rozmowa o „Pikniku pod Wiszącą Skałą”, reż. Lena Frankiewicz, Teatr Narodowy

„Rewolta w podrygach”, rozmowa o „Biesach”, reż. Paweł Miśkiewicz, Narodowy Stary Teatr

Polska plaża". Rozmowa o „Don Juanie”, reż. Mikołaj Grabowski, Teatr Ateneum

„Babski stan”, rozmowa o „Uszedłem tylko ja sam”, reż. Agnieszka Glińska, Teatr Dramatyczny w Warszawie

„Falowanie i spadanie”. Rozmowa podsumowująca sezon 2020/2021

„Prawdziwe kłamstwa”, rozmowa o „Balkonie”, reż. Jan Klata, Teatr Wybrzeże

„Spokojnie, to tylko początek sezonu”, rozmowa o „Jak wam się podoba”, reż. Krzysztof Rekowski, Teatr Jaracza w Olsztynie

„Wirówka z toksynami”, rozmowa o „Tramwaju zwanym pożądaniem”, reż. Małgorzata Bogajewska, Teatr Ochoty

„Wtopa w ciemnościach”, rozmowa o „Życie jest snem”, reż. Paweł Świątek, Teatr Imka

„Rach-ciach”, rozmowa o „Inteligentach”, reż. Wojciech Malajkat, Scena Mała Warszawa

„Dzielenie przez zero”, rozmowa o „Krumie”, reż. Małgorzata Warsicka, Teatr Polski w Bielsku-Białej

„Ente piętro świadomości”, rozmowa o „Twarzą w twarz”, reż. Maja Kleczewska, Teatr Powszechny w Warszawie i Teatr Polski w Bydgoszczy

„Poszaleć bez okazji”, rozmowa o „Don Kichocie”, reż. Igor Gorzkowski, Teatr Soho

„Poczciwa norma”, rozmowa o „Wachlarzu”, reż. Maciej Englert, Teatr Współczesny w Warszawie

„Nie zaznasz spokoju”, rozmowa o „Śniegu”, reż. Bartosz Szydłowski, Teatr Łaźnia Nowa, Studio, Śląski, Szekspirowski

„Chichot zza winkla”, rozmowa o „Zamku”, reż. Paweł Miśkiewicz, Teatr Narodowy

„Dziecko z kąpielą”, rozmowa o „Pułapce”, reż. Wojciech Urbański, Teatr Dramatyczny w Warszawie

„Przecena dla bystrych”, rozmowa o „Dziadach”, reż. Maja Kleczewska, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie

„Świat jako kłębek nerwów”, rozmowa o „Wiśniowym sadzie”, reż. Krystyna Janda, Teatr Polski w Warszawie

„Ludzie, którzy jątrzą”, rozmowa o „Młodziku”, reż. Igor Gorzkowski, Teatr Ochoty

„Kisiel w miodzie cukrem doprawiony”, rozmowa o „Wieczorze Trzech Króli”, reż. Piotr Cieplak, Teatr Narodowy

„Spopieleni”, rozmowa o „Rewizorze”, reż. Jurij Murawicki, Teatr Dramatyczny w Warszawie

„Opowieści z meblościanki”, rozmowa o „Bowiem w Warszawie”, reż. Marcin Liber, Teatr Studio

„Ponad wszelką wątpliwość”, rozmowa o „Kto chce być Żydem?”, reż. Wojciech Malajkat, Teatr Współczesny w Warszawie

„Oświeć mnie, oświeć”, rozmowa o „Wyszedł z domu”, reż. Marek Fiedor, Wrocławski Teatr Współczesny

„Teatr jest tylko formą (miłości)”, rozmowa o „Przybyszu”, reż. Wojciech Kościelniak, Teatr Rampa

„Głos sponad”, rozmowa o „Don Juanie”, reż. Piotr Kurzawa, Teatr Polski w Warszawie

„Namiastka życia, przedsionek śmierci”, rozmowa o „Judaszu”, reż. Adam Sajnuk, Teatr WARSawy

„Żegnajcie, bogowie”, rozmowa o „Sztuce intonacji”, reż. Anna Wieczur, Teatr Dramatyczny w Warszawie

„Zagraj to jeszcze raz, wolniej”, rozmowa o „Don Juanie”, reż. Radosław Rychcik, Teatr Nowy w Łodzi

„Snuj się, snując”, rozmowa o „Mieszkaniu na Uranie”, reż. Michał Borczuch, Nowy Teatr w Warszawie

„Przeklęte rzemiosło”, rozmowa o „Baronie Münchhausenie dla dorosłych”, reż. Maciej Wojtyszko, Teatr Narodowy

„Na koniec i tak zostajemy sami”, rozmowa o „Filoktecie ex machina”, reż. Agata Koszulińska, Teatr Powszechny w Warszawie

„Siódmy stopień oddalenia”, rozmowa o „Wiśniowym sadzie”, reż. Małgorzata Warsicka, Teatr Jaracza w Łodzi

„Podług zasług”, rozmowa o „Byku”, reż. Robert Talarczyk, Szczepan Twardoch, Teatr Studio, Łaźnia Nowa, Śląski, Instytut Grotowskiego

Trud pokrzepiania”, rozmowa o „Historyji o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim”, reż. Jarosław Gajewski, Teatr Osterwy w Lublinie

„Koniec i początek”, rozmowa o „Mama zawsze wraca”, reż. Marek Kalita, Muzeum Polin

„Nagość króla”, rozmowa o „Imagine”, reż. Krystian Lupa, Teatr Powszechny w Warszawie i Teatr Powszechny w Łodzi

„Bezpieczny wirus”, rozmowa o „Ożenku”, reż. Janusz Gajos, Och-Teatr

„Przy okazji, do kolacji”, rozmowa o „Mężu i żonie”, reż. Krystyna Janda, Teatr Polonia

„Rękopis znaleziony w zgliszczach”, rozmowa o „Los Endemoniados/Biesach”, reż. Marcin Wierzchowski, Teatr Kochanowskiego w Opolu

„Nowe sytuacje”, rozmowa o „Marii Stuart”, reż. Grzegorz Wiśniewski, Teatr Narodowy

„Walczę, więc jestem”, rozmowa o „Zamku”, reż. Franciszek Szumiński, Teatr Dramatyczny w Warszawie

„Zdążyć powiedzieć wszystko”, rozmowa o „To wiem na pewno”, reż. Iwona Kempa, Teatr Ateneum

„Wszyscy jesteśmy Polskami”, rozmowa o „Dniu świra”, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Ateneum

„Zaklęcia prowincjonalne”, rozmowa o „Tomie na wsi”, reż. Wojciech Rodak, TR Warszawa

„Warzenie”, rozmowa o „Ulissesie”, reż. Maja Kleczewska, Teatr Polski w Poznaniu

„Słodkie omnibusy”, rozmowa o „Odpowiedzialności”, reż. Michał Zadara, Teatr Powszechny w Warszawie

„Czekając na cud”. Rozmowa podsumowująca sezon 2021/2022

„Pani Ontologia Landrynka”, rozmowa o „A komórka dzwoni”, reż. Maciej Englert, Teatr Współczesny w Warszawie

„Złapani na ściemie”, rozmowa o „Fanatykach prawdy”, reż. Piotr Ratajczak, Teatr Ochoty

„Kierunek Amnezja”, rozmowa o „Życiu pani Pomsel”, reż. Grzegorz Małecki, Teatr Polonia

Źródło:

Materiał własny