Resort kultury Glińskiego miał okazję zachować się w tej sprawie przyzwoicie. I - zamiast posłanki z klubu PiS - delegować do rady Teatru Muzycznego w Poznaniu kogoś ze świata kultury. W imię zasady "bo możemy" zdecydował się jednak na czynną polityczkę. A to budzi wyłącznie niesmak.

Prezydent Poznania powołał właśnie nową radę Teatru Muzycznego. Rada jest nowa, bo odtąd teatr będzie inaczej funkcjonował. W kwietniu radni zgodzili się, żeby miejską dotąd instytucję kultury prowadziły wspólnie miasto i Ministerstwo Kultury. Miasto oczywiście nie zdecydowało się na ten krok bez poważnego powodu. Chodzi o pieniądze. Ministerstwo obiecało Poznaniowi brakujące ok. 100 mln zł na budowę nowej siedziby Teatru Muzycznego.

Jadwiga Emilewicz w radzie

W skład rady teatru weszła posłanka PiS Jadwiga Emilewicz. Emilewicz do rady zarekomendował resort kultury, a prezydent - skoro chce pieniądze na budowę nowej siedziby teatru - musiał się na to zgodzić.