Inne aktualności
- Toruń. Ruszyła sprzedaż biletów i karnetów na 28. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Kontakt 19.04.2024 12:36
- Kraków. „Miłość w kawałkach”: majowa premiera w Teatrze Nowym Proxima 19.04.2024 12:33
- Kielce. „Nerwica natręctw” gościnnie na scenie WDK 19.04.2024 12:22
- Słupsk. Spektakl o spalonej na stosie Trinie Papisten na scenie Teatru Nowego 19.04.2024 12:15
- Polskie Radio. Radio Teater - drugie wspólne słuchowisko z Teatrem Żydowskim 19.04.2024 11:34
- Warszawa. Dzień Ziemi - przyroda na afiszu Teatru Sztuka Ciała 19.04.2024 11:24
- Kielce. „Papkinada”, czyli widowisko upamiętniające postać Wiesława Gołasa 19.04.2024 10:47
- Łódź. Zwycięzcy XXX Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych 19.04.2024 10:43
- Kielce. Trwa Festiwal Tańca Kielce 2024 19.04.2024 10:38
- Kraków. Nie żyje aktor Grzegorz Minkiewicz. Przez lata był związany z opolską sceną 19.04.2024 10:38
- Gdynia. „Niewolnice z Pipidówki” na deskach Teatru Miejskiego – w sobotę 19.04.2024 09:37
- Bydgoszcz. Chińska księżniczka Turandot ze Lwowa. Jutro rozpoczyna się XXX Bydgoski Festiwal Operowy 19.04.2024 09:25
- Ludzie teatru w „Notatniku Teatralnym” – wywiad z Romanem Bernatem 19.04.2024 09:05
- Lublin. Porozmawiajmy o Strategii Kultury Lublin 2030+ 19.04.2024 09:04
Światowej sławy tenor Andrea Bocelli przeprosił w środę za swoją wypowiedź na temat pandemii koronawirusa podczas niedawnej konferencji w Senacie w Rzymie, gdzie mówił, że czuł się "upokorzony i znieważony" nakazem siedzenia w domu, i przyznał, że go złamał.
Po tych słowach wypowiedzianych w czasie konferencji, nazwanej przez media "spotkaniem negacjonistów Covid-19", na Bocellego runęła fala krytyki, także ze strony artystów. Podkreślano, że nie można lekceważyć śmierci ponad 35 tys. osób. Skrytykowany został też za to, że mówił, iż nie zna nikogo, kto z powodu koronawirusa trafił na intensywną terapię.
W oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych śpiewak podkreślił, że od zawsze angażował się w działania, by złagodzić cierpienia. "Robiłem to także ostatnio po nadejściu tej tragicznej pandemii, jak wielu wie"- dodał.
"Dlatego jeśli moje wystąpienie w Senacie wywołało cierpienie, szczerze proszę o wybaczenie, bo nie było to moją intencją. Nie miałem też zamiaru obrażać osoby dotknięte Covid-19" - zapewnił Andrea Bocelli. Przypomniał następnie, że koronawirus nie oszczędził także jego rodziny. Zakażony był zarówno on, jak i jego żona oraz dzieci.
"Wszyscy baliśmy się najgorszego, bo nikt nie wie, jaki przebieg będzie miała ta choroba, która nadal jest nieznana" - wyznał włoski tenor.
Jak dodał, celem jego wypowiedzi było wyrażenie nadziei na to, że w niedalekiej przyszłości zwłaszcza dzieci będą mogły powrócić do normalnego życia.
Bocelli przyznał, że sposób, w jaki wyraził swoje myśli "nie był najbardziej szczęśliwy".