Inne aktualności
- Poznań. Sukces „Łabędzi" Tobiasza Sebastiana Berga w Warszawie 25.04.2024 15:00
- Poznań. Najbliższe spektakle w Centrum Kultury Zamek 25.04.2024 14:25
- Kraj. GUS: w 2023 r. o 31,7 proc. wzrosła liczba widzów i słuchaczy w teatrach i instytucjach muzycznych 25.04.2024 12:13
- Łódź. Trudne rodzinne relacje w sztuce Thomasa Bernharda 25.04.2024 11:12
- Kielce. Premiera „Lokatora” Studia Pantmimy „Praca w toku" w KCK 25.04.2024 10:50
- Gdańsk. Czarci Krakowski Salon Poezji w Nadbałtyckim Centrum Kultury 25.04.2024 10:24
- Bytom. Trzy dni święta tańca 25.04.2024 10:03
- Kraj. Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory 25.04.2024 09:57
- Bydgoszcz. Debata wokół przyszłości placu Teatralnego 25.04.2024 09:43
- Warszawa. Komuna Warszawa z Nagrodą Mieszkańców w konkursie Nagroda Architektoniczna Prezydenta Warszawy 25.04.2024 09:38
- Warszawa/Wiedeń. 33. Festiwal Mozartowski rozpocznie się w maju 25.04.2024 09:33
- Warszawa. Drag queen i nie tylko. Dokument o Andrzeju Sewerynie 25.04.2024 09:07
- Gdańsk. Głośne spektakle z Wybrzeża i GTS w Teatrze Telewizji 25.04.2024 09:02
- Warszawa. Premiera „Czarodziejskiej góry” w TR Warszawa – w piątek 25.04.2024 08:46
Kilka dni temu, 14 stycznia, zmarła jedna z najlepszych warszawskich krawcowych teatralnych, pani Grażyna Szczecińska. Miała 72 lata. Coraz częściej odchodzą znakomici przedstawiciele tych trudnych zawodów, ludzie reprezentujący najwyższe arkana profesjonalnych umiejętności - wspomina Dorota Kołodyńska, scenograf.
Pani Grażyna całe swoje życie zawodowe związana była z teatrem. Absolwentka specjalistycznego Technikum Odzieżowego na ul. Kazimierzowskiej w Warszawie, od połowy lat 60. przez ponad 20 lat pracowała dla Teatru Narodowego. Jako etatowa krawcowa zespołu pracowni zdobywała tam cenne umiejętności warsztatowe pod okiem doświadczonych w fachu mistrzyń reprezentujących przedwojenny jeszcze etos pracy, stopniowo osiągając coraz wyższą pozycję zawodową.
Na początku lat 90. pani Grażyna Szczecińska została kierowniczką pracowni krawieckiej damskiej w warszawskim Teatrze Studio, współtworząc doskonały w owym czasie zespół techniczny tego teatru. Chciałabym w tym miejscu przywołać również postać pana Ireneusza Sołtysiaka, niezapomnianego modelatora Teatru Studio, oryginała i pasjonata. We wspomnieniach wielu scenografów współdziałanie z Nim było naprawdę inspirujące. Pan Irek zmarł na serce kilka lat temu, w sile wieku. To kolejna osobowość twórcza, której nie da się zastąpić.
W ostatnich latach Pani Grażyna związana była z warszawskim Teatrem Roma, gdzie pełniła odpowiedzialne funkcje kierownicze, znakomicie prowadząc prace nad powstawaniem kostiumów przygotowywanych dla ogromnych produkcji musicalowych.
Jako człowiek wyjątkowej kultury, obdarzona dużym autorytetem i ujmującą osobowością była wsparciem dla zespołu i współpracujących z Nią kostiumografów. W pełni rozumiała specyfikę zawodu kostiumografa - realizowała twórczo, ze smakiem i wyczuciem stylu najtrudniejsze projekty. Jej umiejętności to prawdziwy kunszt zawodowy.
Pani Grażyna Szczecińska należała do rzadkiej już dziś grupy rzemieślników-artystów teatralnych, nie będących tylko wykonawcami ale świadomie współtworzących spektakl teatralny.