EN

10.02.2021, 19:06 Wersja do druku

Kraków. Oświadczenie Igi Dzieciuchowicz w sprawie Pawła Passiniego

Inne aktualności

Na oświadczenie Pawła Passiniego za pośrednictwem profilu na Facebooku odpowiada Iga Dzieciuchowicz. Autorka reportażu "Reżyser i rozgwiazdy":

Moje oświadczenie w sprawie reportażu "Reżyser i rozgwiazdy", który wczoraj ukazał się w "Dużym Formacie":

Po publikacji reportażu swoje oświadczenie wydał Paweł Passini. Sugeruje w nim, że nie dopełniłam zasad rzetelności dziennikarskiej, a on o formułowanych wobec niego zarzutach dowiedział się z reportażu. Nie jest to prawdą. Moje rozmowy z Pawłem Passinim trwały łącznie sześć godzin i był on konfrontowany z każdym zarzutem. Rozmowy zostały zarejestrowane. Do autoryzacji otrzymał swoje wypowiedzi wraz z szeroko opisanym kontekstem cytatu, na który odpowiada. Bohaterki i bohaterowie tekstu również otrzymali do akceptacji tylko swoje wypowiedzi, wraz z krótkim kontekstem wypowiedzi reżysera. Po publikacji reportażu zgłosiły się do mnie inne aktorki, które czują się skrzywdzone przebiegiem prób z nagością.

Iga Dzieciuchowicz

Swoje oświadczenie opublikowała na Facebooku również aktorka Marta Nieradkiewicz, przytaczam je w całości:

"Moje spotkanie z Pawłem Passinim mialo miejsce w Krakowie. Był to moj pierwszy spektakl w Teatrze Starym. Wszystko było na początku dobrze. Reżyser tlumaczyl przy stoliku swoje koncepcje, opowiadał o pomysłach, panowala mila atmosfera. Problem pojawił się, kiedy rozpoczeliśmy próby indywidualne, a ja nie zgadzałam się na realizacje jego pomysłów, dyskutowalam z nim, podważałam. Doświadczyłam z jego strony przemocy psychicznej, ktorą bardzo łatwo ubrać w słowa, ktore wielokrotnie padają w tym tekście: „metoda pracy”. Rzucał we mnie scenariuszem, krzyczał „przyjechała wielka aktorka z Bydgoszczy i co? I nic!” , kiedy chcialam wyjść z sali zamykał drzwi i krzyczał , że nigdzie nie wyjde. Wielokrotnie umniejszał mi jako osobie i jako aktorce zarzucając brak zaangażowania, ograniczone horyzonty. Bałam się go do tego stopnia, że prosiłam kolegów aby nie zostawiali mnie z nim samej na próbie. Dlatego mam wielki szacunek dla dziewczyn z Bytomia. Jesteście pokoleniem, które zmienia zasady, do tej pory uchodzące za norme. Dziewczyny nie jesteście same. Probowałyśmy wcześniej zebrać grupę aktorek, ktore powiedzą o swoich doświadczeniach w pracy z tym reżyserem. Dzięki Wam wychodzą na jaw zachowania, które miały miejsce od lat. A do Pawła mam tylko jedną wiadomość: TO KONIEC."

Źródło: