Inne aktualności
- Francja. Aktorka Elizabeth Duda: chcę wypełnić lukę w obecności poezji Miłosza we Francji 21.12.2024 12:43
- Kraków. Projekt „Kultura – pomimo ciemności i ograniczeń 2024” 21.12.2024 11:27
- Lublin. Gruziński balet, Koncert Wiedeński i noworoczne widowisko w CSK 20.12.2024 17:42
- Warszawa. Fundacja Ivana Wyrypajewa Teal House otworzyła program „Art Integration” 20.12.2024 17:35
- Olsztyn. Spektaklem „Setka Jaracza” teatr obchodzi podwójny jubileusz 20.12.2024 17:02
- Warszawa. „Urodziny Leśmiana”. Koncert relaksacyjny, czytanie performatywne i debata 20.12.2024 16:55
- Dolnośląskie. Teatralne królestwo ustanowiono w Nowinie 20.12.2024 16:35
- Warszawa. Nie żyje Svitlana Oleshko 20.12.2024 14:45
- Kraj. Nowy balet „Dziadek do orzechów i Król myszy” z Opery w Zurychu 20.12.2024 14:29
- Warszawa. O ekologii w operze. Dokumentacja opery „Szczur i Drzewo” 20.12.2024 13:25
- Warszawa. Dramat. I co? Tłumaczenia teatralne. Spotkanie w ramach cyklu „Książka w teatrze” 20.12.2024 13:19
- Lublin. Premiera „Cyberiady” 20.12.2024 13:10
- Toruń. Internetowa premiera filmu dokumentalnego z okazji 10-lecia Teatru Muzycznego 20.12.2024 11:30
- Warszawa. Reportaż z pokazu „Sprawa Dantona. Rekonstrukcja” w niedzielę na VOD Teatru Powszechnego 20.12.2024 11:29
Koncert Atom String Quartet i Leszka Możdżera we Włoszech, tournee Sinfonii Varsovii po Hiszpanii, Grecji i Włoszech, prawykonanie „Lacrimosy” w Bibliotece Celsusa w Efezie i II Symfonii w Argentynie to tylko niektóre sposoby uczczenia 90. urodzin Krzysztofa Pendereckiego.
Dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza Barbara Schabowska podczas poniedziałkowej konferencji prasowej powiedziała, że "Instytut przez lata wspierał działalność Krzysztofa Pendereckiego na świecie, chociaż nie musiał, bo jego twórczość nie potrzebowała takiej pomocy". Mówiła też, że "IAM nadal ma obowiązek wspierać twórczość Krzysztofa Pendereckiego oraz artystów wykonujących jego dzieła".
Dyrektor Sinfonii Varsovii Janusz Marynowski przypomniał, że Penderecki przez około 30 lat był dyrektorem orkiestry. "Sinfonia Varsovia niezwykle intensywnie i często wykonuje dzieła Krzysztofa Pendereckiego. W związku z tym wystąpiliśmy z ideą by w roku jubileuszowym 90.urodzin, zaangażować się intensywnie w światowe obchody". 1 kwietnia orkiestra zagra w Atenach w Megaron Athens Concert Hall. Oprócz utworów orkiestrowych: i II Symfonii "Wigilijnej" Pendereckiego i Uwertury do opery "Wolny strzelec" Carla Marii von Webera na koncercie Rafał Blechacz zagra II koncert fortepianowy f-moll Fryderyka Chopina. Po koncercie w Grecji orkiestra wystąpi też w Hiszpanii: w Gironie, Barcelonie, Alicante i Madrycie oraz w Ravennie we Włoszech.
Dyrektor Marynowski jest również współautorem albumu fotograficznego pt. "Kompozycja", który ukaże się na przełomie września i października. Oprócz portretów Krzysztofa Pendereckiego autorstwa Marynowskiego w albumie znalazły się zdjęcia parku w Lusławicach autorstwa Tamary Pieńko. "Chciałem przedstawić maestra przy pracy z orkiestrą oraz w chwilach tuż przed i po koncertach". A ponieważ, jak tłumaczył, chciał też przedstawić Pendereckiego jako autora ogrodu w Lusławicach, zaprosił do współpracy Tamarę Pieńko. Fotograf opowiadała, że przez rok fotografawała ogród w Lusławicach w różnych porach dnia i roku. Zdaniem Elżbiety Pendereckiej Marynowski zrobił coś wspaniałego - pokazywał Pendereckiego z jego wielkimi przyjaciółmi od Jean-Pierre Rampala przez Mścisława Rostropowicza i wielu innych.
Marzena Diakun, dyrektor artystyczny i dyrygent tytularny Orquesta y Coro de la Comunidad de Madrid, powiedziała, że "jest podekscytowana, że udało jej się doprowadzić do zorganizowania dwóch koncertów w Madrycie i w małym miasteczku Cuenca, w którym odbywa się znany festiwal muzyki sakralnej". Orquesta y Coro de la Comunidad de Madrid oraz Chór Polskiego Radia w Krakowie wykonają Pasję według św. Łukasza Krzysztofa Pendereckiego.
Atom String Quartet wraz z Leszkiem Możdżerem wykonają we Włoszech swoje aranżacje muzyki Pendereckiego oraz "Testament" Maxa Richtera poświęcony pamięci kompozytora. Artyści trzy lata temu nagrali swoje wersje miniatur Krzysztofa Pendereckiego, które oryginalnie napisane były na klarnet solo, tubę solo i na klarnet z fortepianem. "Mistrz pisał te utwory tak, jakby wyczuwał, że znajdą się również ludzie, którzy będą chcieli poszerzyć je o swoje improwizacje. Jest to taka tkanka muzyczna, która bardzo na to pozwala" - powiedział skrzypek z Atom String Quartet Dawid Lubowicz. Dyrektor Sinfonietty Cracovii Agata Grabowiecka przypomniała, że przez 30 lat zespół wykonywał dzieła Krzysztofa Pendereckiego, a dzięki Elżbiecie Pendereckiej uzyskał status Orkiestry Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa. "Kiedy orkiestra występowała na wieczernicy poprzedzającej uroczystości pogrzebowe Krzysztofa Pendereckiego, był tam członek zarządu jednej z prestiżowych, zagranicznych agencji, który zaproponował im międzynarodowej trasy koncertowej. Będą to koncerty monograficzne z kameralnymi dziełami Krzysztofa Pendereckiego" - opowiadała. Potwierdzone są już koncerty w Alicante, Madrycie i Bilbao.
W kwietniu w Argentynie w Paranie podczas polskiego wieczoru Orquestra Sinfonica de Entre Rios pod dyrekcją Michała Krężlewskiego wykona, po raz pierwszy w Argentynie, II Symfonię Pendereckiego. Z kolei w lipcu w Turcji w Bibliotece Celsusa w Efezie odbędzie się prawykonanie "Lacrimosy". Ostatnie wydarzenie obchodów 90. rocznicy urodzin Pendereckiego to koncert, który odbędzie się w listopadzie w Tel Aviv Opera Hall.
Elżbieta Penderecka pytana jakiego Krzysztofa Pendereckiego powinniśmy zapamiętać powiedziała: "Myślę, że takiego jakim był, dlatego, że mąż był bardzo naturalną osobą wbrew temu, co wiele osób sądziło, że jest niedostępny. A to była taka samoobrona, jak kogoś dobrze nie znał" - mówiła. Dodała, że miał on też ogromne poczucie humoru i był ogromnie pracowitym człowiekiem, który przez większość życia wstawał o godz. 5 rano.
"Nie potrzebował fortepianu, pracował przy stole. Aż trudno uwierzyć patrząc np. na 5 Symfonię i ogromny zespół, który ją wykonuje, że mąż pisał to przy stole, że całą muzykę miał w głowie" - mówiła. Jej zdaniem, był on człowiekiem ciepłym, bardzo pogodnym", ale, jak wspominała, "w godzinach pracy nie można było mu przeszkadzać, np. włączać radia ani telewizji, ale zwyczajne hałasy domowe nie przeszkadzały mu".
Elżbieta Penderecka powiedziała, że mimo że okoliczności tej rocznicy są dla niej bardzo smutne, to cieszy się, że muzyka jej śp. męża żyje.