EN

14.11.2024, 12:30 Wersja do druku

Zapiski z lamusa. Uprzejmie donoszę

Inne aktualności

...wzorem Józefa Szwejka, że powstały kolejne "Zapiski z lamusa"! I nie, nie ma niczego kontrowersyjnego w fakcie, że ledwie chwilę po kolejnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości pojawia się tekst, który wątek pierwszej wojny światowej w pewien sposób podejmuje, ale mniej poważnie, żeby nie powiedzieć, że jest całkiem powagi pozbawiony. Jak wiemy, za humorem i dowcipem stoją nierzadko myśli natury głęboko refleksyjnej!

"Ogromnem powodzeniem cieszyły się wszędzie niezwykłe przygody czeskiej odmiany powojennego Zagłoby, tak popularnego do niedawna «Wojaka Szwejka». Nikogo nie przerażała solidna objętość czterech bodaj tomów tych dziejów, a to głównie dzięki znacznie mniej solidnej treści, w której na pierwszy plan wysuwał się zupełnie swoistego pokroju humor"* - pisał "J. H." w recenzji spektaklu pt. Dzielny wojak Szwejk, który wraz z aktorami teatrów lwowskich z Leonem Wyrwiczem i Ludwikiem Czarnowskim na czele, gościł na poznańskiej scenie Teatru Nowego. Tekst ukazał się w "Kurierze Poznańskim" (nr 539/1932) 24 listopada 1932 roku. Autor wspomina w nim o wielkiej popularności nie tylko "samego tasiemcowego opowiadania", ale i "licznych jego przeróbek scenicznych", które wabiły publiczność zainteresowaną tym dowcipnym widowiskiem. Za niepodważalnym powodzeniem historii o Szwejku stała z pewnością przede wszystkim sama postać głównego bohatera, którą z perspektywy czasu, jak czytamy, ocenić można jako urodzoną "pod szczęśliwą gwiazdą".

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

ZAPISKI Z LAMUSA. Uprzejmie donoszę

Źródło:

kultura.poznan.pl

Data publikacji oryginału:

13.11.2024