To od kreatywności młodych ludzi będzie zależeć kondycja sektora kultury i sektora kreatywnego. To oni będą wyznaczać trendy. Co więcej, oni już wyznaczają trendy – powiedziała szefowa MKiDN Hanna Wróblewska na nieformalnym spotkaniu ministrów kultury UE w Warszawie.

W poniedziałek w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie rozpoczęło się dwudniowe nieformalne spotkanie europejskich ministrów kultury.

"Nie bez powodu znajdujemy się dzisiaj właśnie w tym miejscu. Miejscu specyficznym dla historii Polski, dla historii Warszawy. To Cytadela Warszawska, która została zbudowana prawie 200 lat temu, w 1832 r., w czasie kiedy Polska jako państwo nie istniała. To był okres rozbiorów, Polska nie miała swojej własnej państwowości. To miejsce zostało zbudowane na rozkaz cara, z zamysłem kontroli nad miastem, które było ośrodkiem polskiego ruchu niepodległościowego. W tym czasie Cytadela odgrywała smutną rolę - więzienia śledczego oraz miejsca straceń polskich działaczy narodowych i rewolucjonistów" - mówiła Wróblewska na początku obrad.

Jak dodała, dziś w Cytadeli znajdują się ważne muzea - Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Historii Polski.

"Jesteśmy więc w miejscu nie tylko historycznym, nie tylko związanym z bolesną historią Polski i Europy. Dzisiaj jest to przestrzeń nowoczesnych instytucji kultury, które na co dzień cieszą się dużym zainteresowaniem zwiedzających" - zwróciła uwagę.

Podkreśliła, że "w dobie tej szczególnej sytuacji geopolitycznej, w jakiej znajduje się Europa, miejsce to i tematyka dzisiejszego spotkania mają wymiar symboliczny".

"Polska jest na półmetku prezydencji. Bardzo się cieszę, że temat, który zaproponowaliśmy, jako temat przewodni naszej prezydencji, dotyczący wejścia młodych artystek i artystów na rynek pracy, spotkał się z dużym uznaniem państw członkowskich. Pamiętajmy, że to od nich wszystko się zaczyna. To właśnie młodzi ludzie stanowią przyszłość naszego sektora. To od ich kreatywności będzie zależeć kondycja sektora kultury i sektora kreatywnego. To oni będą wyznaczać trendy. Co więcej, to oni już wyznaczają trendy i mają wpływ na opinię publiczną" - zaznaczyła.

Przypomniała, że temat młodych artystek i artystów będzie jednym z głównych podczas wtorkowego spotkania ministrów kultury. "Kolejne generacje (...) to są ci, dla których musimy i powinniśmy zachować dziedzictwo kulturowe. To są ci, którzy będą je przenosić w przyszłość. Dzisiejsze obrady więc rozpoczniemy od rozmowy na temat ochrony dziedzictwa kulturowego przed katastrofami. Katastrofami naturalnymi, ale też tymi spowodowanymi przez człowieka. Jest to temat wynikający z planu pracy Rady na lata 2023-2026, ale szczególnie aktualny" - oceniła ministra.

Wskazała, że "dziedzictwo kulturowe (...) to jeden z fundamentów istnienia naszych państw oraz Unii Europejskiej, Unii rozumianej jako wspólnota wartości, głęboko osadzona w naszej bogatej i różnorodnej historii".

Jak dodała, jest ono obecnie narażone na wiele zagrożeń. "Z jednej strony jest celem zbrodniczej działalności wrogich państw i jest niszczone z rozmysłem, dla unicestwienia tożsamości narodowej, dla podważania morale społeczeństwa. Jak bezwzględny może być w tym najeźdźca, pokazują na co dzień informacje i obrazy płynące z Ukrainy" - powiedziała Wróblewska.

Oceniła, że nie można zapominać także o innych zagrożeniach. "Dziedzictwo kulturowe pada łupem złodziei, zarówno w czasie wojny, jak i w czasie pokoju. Dziedzictwo kulturowe odczuwa też negatywne skutki zmiany klimatu. Nie możemy zaprzeczać, te skutki są widoczne. Turystyka kulturowa, z którą wiązaliśmy tyle nadziei, która miała się przyczynić do rozwoju miast, do upowszechnienia, do dostępności, staje się nierzadko przyczynkiem do niszczenia najcenniejszych kulturowo i historycznie miejsc" - zauważyła.

Dodała, że w dyskusji nie powinno się też pomijać aspektu rozwoju technologicznego. Zaznaczyła, że propaganda, fake newsy, dezinformacja osłabiają nie tylko poszczególne państwa, ale też spójność Unii Europejskiej. Wspomniała również o samej technologii, która może służyć jako narzędzie sprzyjające zachowaniu dziedzictwa. "Na przykład poprzez digitalizację dóbr kultury" - mówiła.

"Wszystkie te i wiele innych zagrożeń i wyzwań, z jakimi borykamy się, aby chronić dziedzictwo kulturowe dla nas i dla przyszłych pokoleń, sprawia, że musimy być przygotowani do odpowiedniego reagowania i zarządzania zasobami dziedzictwa kulturowego w przypadku różnego typu kryzysów" - podkreśliła szefowa MKiDN.