Teatr Powszechny obraza. Sztuka dostępna jest dla widzów pełnoletnich, a jej twórcy ostrzegają, że może wzbudzać oburzenie.

Przedstawiciele stołecznych organizacji narodowych zapowiedzieli 20 stycznia, że zawiadomią prokuraturę w sprawie spektaklu „Radio Mariia". Według nich spektakl obraża uczucia religijne katolików.

Sztukę reklamuje plakat, na którym radiowy mikrofon stylizowany jest na monstrancję. Teatr Powszechny, gdzie wystawiła swoją sztukę ukraińska reżyserka Roza Sarkisian, lojalnie ostrzega, że „zawiera sceny odnoszące się do tematyki religijnej, które pomimo ich satyrycznego charakteru mogą być uznane za kontrowersyjne". Z tego powodu mogą go obejrzeć widzowie powyżej 18. roku życia. - To przedstawienie szkalujące chrześcijaństwo, przedstawiające katolików w bardzo niekorzystnym świetle, wręcz naruszające artykuł Kodeksu karnego o obrazie uczuć religijnych - mówił podczas konferencji prasowej, z udziałem przedstawicieli środowisk narodowych, prezes warszawskiego Ruchu Narodowego Aleksander Kowaliński. Przypomniał, że Teatr Powszechny jest finansowany z funduszy miejskich, dlatego prezydent stolicy również odpowiada za tę instytucję. - Rafał Trzaskow-ski kandydował na prezydenta stolicy z hasłem „Warszawa dla wszystkich", natomiast jego decyzje mają charakter dyskryminacyjny - ocenił.