EN

9.04.2021, 17:09 Wersja do druku

Potrzeba refleksji

Inne aktualności

Na naszych oczach dzieje się rewolucja. Kolejni aktorzy, reżyserzy i wykładowcy szkół artystycznych w Polsce głośno mówią o tym, że są sytuacje w pracy z aktorem, których nie można usprawiedliwić żadną „metodą". Że przemoc pozostaje przemocą, manipulacja manipulacją, a na wszystko, co dzieje się w czasie prób, aktor musi wyrazić wyraźną zgodę.

Podobnie jak wiele innych osób, które śledzą ten temat, czekam na decyzje, jakie będą efektem prac Komisji Antymobbingowej i Antydyskryminacyjnej Szkoły Filmowej w Łodzi.

Ważnym głosem w dyskusji o wyznaczanie granic, jaka właśnie się toczy, jest t0'co mówi Marcin Hycnar, nowy dyrektor Teatru Jaracza w Łodzi. Ludziom teatru potrzeba refleksji.

Musimy sobie uświadomić, że to, co przez lata było tolerowane, nie było dobre. Trzeba standardy podwyższyć, skoro ludzie cierpią.

Jednocześnie dyrektor Jaracza dodaje: - Podejrzewam, że niektóre decyzje mogą nie spotkać się z aprobatą ogółu, ale uważam, że tylko chroniąc najsłabszych (w sensie: najbardziej narażonych), możemy ochronić wszystkich. Z całą pewnością nie będziemy pracować z przemocowcami. Polecam tę rozmowę.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Potrzeba refleksji

Źródło:

Gazeta Wyborcza - Łódź Nr 82

Wątki tematyczne