15. Solanin Film Festiwal odbędzie się w Nowej Soli od 23 do 27 sierpnia. Organizatorzy właśnie ogłosili, że statuetkę Mocnego Solanina otrzyma Andrzej Seweryn.

"Odpalamy pierwszą solaninową bombę" - ogłosili w czwartek rano na Facebooku organizatorzy 15. Solanin Film Festiwalu. "Tego pana nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Bardzo się cieszymy i czujemy się zaszczyceni, że w Nowej Soli dosoli w kinie jeden z najwybitniejszych polskich aktorów" - napisali.

Najbliższy festiwal filmowy Solanin odbędzie się od 23 do 27 sierpnia. Organizatorzy wkrótce mają przedstawić więcej szczegółów dotyczących prezentowanych filmów i gości, którzy przyjadą do Nowej Soli.

Andrzej Seweryn ostatnio był w naszym regionie w październiku 2020 r. Wystąpił w Bibliotece Norwida w Zielonej Górze z monodramem "Wokół Szekspira". Było to postscriptum 6. Kozzi Film Festiwalu.

Tak organizatorzy Solanina opisują Andrzeja Seweryna:

Postać, którą zna każdy fan polskiego kina. Jeden z najwybitniejszych aktorów, reżyser, wykładowca akademicki. Od 2011 roku szefuje warszawskiemu Teatrowi Polskiemu im. Arnolda Szyfmana. Absolwent Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Po ukończeniu studiów w 1968 roku rozpoczął pracę w stołecznym Teatrze Ateneum, z którym związany był przez ponad dekadę. W latach siedemdziesiątych został zaangażowany przez takie reżyserskie sławy jak Krzysztof Kieślowski i Andrzej Wajda. Współpraca z tym ostatnim wywarła ogromny wpływ na artystyczny rozwój Seweryna i przyniosła liczne sukcesy. W początkowej fazie można do nich zaliczyć role w „Ziemi obiecanej", „Dyrygencie", za którą otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie oraz w uhonorowanym Złotą Palmą w Cannes „Człowieku z żelaza".

Przełomowym momentem w pracy z Wajdą okazał się wyjazd do Paryża w 1980 roku. Andrzej Seweryn miał tam zagrać w „Onych" Witkacego. Jednak wprowadzenie w Polsce stanu wojennego spowodowało, że pozostał we Francji. Talent aktora został doceniony nad Sekwaną, gdzie wystąpił w szeregu produkcji, a do najważniejszych z nich należą kreacje: w „Amoku" Joëla Fargesa, za którą otrzymał nagrodę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Kairze, oscarowych „Indochinach" autorstwa Régisa Wargniera oraz „Rewolucji francuskiej" Richarda T. Heffrona i Roberta Enrico. Filmowe role to nie jedyne francuskie osiągnięcia Andrzeja Seweryna. W 1993 roku, jako trzeci cudzoziemiec w historii, został aktorem słynnego na całym świecie paryskiego teatru Comédie Française. We Francji pracował również jako wykładowca w Wyższej Szkole Sztuki i Technik Teatralnych w Lyonie oraz w Wyższym Konserwatorium Narodowym Sztuk Dramatycznych w Paryżu. Zwieńczeniem pracy w ojczyźnie Moliera było uhonorowanie Legią Honorową Republiki Francuskiej, Orderem Sztuk Pięknych i Nauk Humanistycznych oraz prestiżowym „Orde National du Merite" za zasługi dla kultury francuskiej.

Na ekrany polskich kin Andrzej Seweryn powrócił z powodzeniem na przełomie wieków.

W 1999 roku jako książę Jeremi Wiśniowiecki w ekranizacji „Ogniem i mieczem" Jerzego Hoffmana, a następnie Sędzia w „Panu Tadeuszu" oraz Rejent Milczek w „Zemście" Andrzeja Wajdy. W 2001 roku wcielił się w postać kardynała Stefana Wyszyńskiego w filmie „Prymas. Trzy lata z tysiąca" Teresy Kotlarczyk, za co został uhonorowany Złotą Kaczką przyznawaną przez magazyn „Film" oraz nagrodą Telewizji Polskiej na XXV Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W 2010 roku zagrał w „Różyczce" Janusza Kidawy-Błońskiego i odniósł kolejny sukces w postaci nagrody na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Santo Domingo. Do najnowszych filmów z udziałem Andrzeja Seweryna należą między innymi: wielokrotnie nagradzana w kraju i za granicą „Ostatnia rodzina" Jana P. Matuszyńskiego, „Solid gold" Jacka Bromskiego, „Czarny mercedes" Janusza Majewskiego, „Niebezpieczni dżentelmeni" Macieja Kawalskiego, „Zieja" Roberta Glińskiego oraz „Śubuk" Jacka Lusińskiego.

Gość tegorocznej edycji Solanina jest doskonale znany także widzom seriali. Ostatnio na małym ekranie można było zobaczyć go w takich produkcjach jak: „Artyści", „Rojst", „Król", „Bez skrupułów" czy „Królowa".