W wieku 86 lat zmarł operator telewizyjny i wykładowca Szkoły Filmowej w Łodzi Wojciech Król. O jego śmierci poinformowała TVP3 Łódź. Wojciech Król przepracował w łódzkim ośrodku telewizyjnym ponad 40 lat. Jako jedyny polski operator telewizyjny został uhonorowany w Łódzkiej Alei Gwiazd.

"Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. W niedzielę 12 stycznia zmarł Wojciech Król, operator filmowy, ikona łódzkiej telewizji. Wojciech urodził się w 1938 roku w Łodzi. Od 1956 roku pracował w Łódzkim Ośrodku Telewizyjnym jako operator i realizator. W latach 70. wykładał na Wydziale Operatorskim szkoły filmowej w Łodzi" - napisano w serwisie TVP3 Łódź.

Wojciech Król był jednym z najlepszych polskich operatorów telewizyjnych, pionierem nowych technik realizacyjnych. Jako pierwszy polski operator realizował spektakle w "jednym ujęciu" kamery - bez potrzeby stosowania cięć i montażu. Tak zarejestrował m.in. "Pamiątki Soplicy” w reżyserii Mikołaja Grabowskiego.

Król zrealizował jako operator ok. 300 spektakli teatrów telewizji, także na żywo, w tym 76 samodzielnie, m.in. "Jesienną nudę" w reż. Jerzego Antczaka czy "Niemowę" Jerzego Domaradzkiego.

Za swoją pracę otrzymał wiele wyróżnień, nagród i odznaczeń państwowych m.in. Honorową Odznakę Miasta Łodzi, Odznakę Zasłużonego Działacza Kultury, Srebrny i Złoty Krzyż Zasługi, Odznakę Za Zasługi dla Miasta Łodzi, Brązowy Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis.

Jako jedyny operator telewizyjny w Polsce ma swoją gwiazdę w Alei Gwiazd na ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Jak podkreślił podczas uroczystości jej odsłonięcia w 2010 roku nieżyjący już rektor łódzkiej szkoły filmowej Jerzy Woźniak, Wojciech Król przez reżyserów, m.in. Jerzego Antczaka, był nazywany "królem zawodu operatora telewizyjnego i filmowego".