Jak młodzi mężczyźni postrzegają ojcostwo? Odkładają je na później czy marzą o tym, by zostać tatą? Szansę wypowiedzi na ten temat Teatr Ludowy da kolejnemu debiutantowi - "Ojców" w reżyserii Błażeja Biegasiewicza z AST obejrzymy 2 i 3 marca.

Bohaterami spektaklu studenta III roku Wydziału Reżyserii Dramatu AST w Krakowie są młodzi, bezdzietni mężczyźni. Panowie prowadzą rozmowy o tacierzyństwie, którego jeszcze nie doświadczyli, ale właściwie są w takim wieku, że już by mogli. - Status „nieistniejącego, ale możliwego ojca" współdzielą wszyscy aktorzy, a spektakl opiera się na autentycznych doświadczeniach i subiektywnych odczuciach wszystkich twórców. Snucie wizji o sobie samych w roli taty automatycznie wywoływało w nas wspomnienia ojcostwa doświadczanego z perspektywy synów. Ten wątek okazał się fundamentalny. Dopiero rozliczenie się z paradygmatem zastanego ojcostwa i refleksja nad tym, co warto z niego ocalić, co zaczerpnąć, a co zmienić, stworzyło punkt odniesienia do rozważań nad następnym wzorcem. To przejście - od ojca poprzednich pokoleń do ojca przyszłości - wyznacza treść naszego widowiska - mówi Błażej Biegasiewicz, reżyser spektaklu.