Mało jest takich filmów jak „Ziemia obiecana" Andrzeja Wajdy, którego wszyscy bohaterowie - grani przez Wojciecha Pszoniaka, Andrzeja Seweryna i Daniela Olbrychskiego - zrobili międzynarodowe kariery. Brawurowy pokaz kapitalizmu, wyzysku, geszeftu, wybuchowej mieszanki narodowościowej w dawnej, filmowanej magicznie Łodzi okazał się dziwnie optymistyczny, nawet wbrew swojej fabule. „Ziemia obiecana" nie dostała Oscara ze względu na zarzuty antysemityzmu, i to pomimo usunięcia z filmu książkowego wątku podpalenia polskiej fabryki przez Moryca Welta, czemu sprzeciwił się Wojciech Pszoniak, który świadomie kreował postać Żyda zafascynowanego polskością - pisze Michał Ogórek w Tygodniku Angora.
Tytuł oryginalny
Woytek Pszoniaq
Źródło:
„Tygodnik Angora” nr 44