W 1962 jako pierwszy w Jeleniej Górze na scenie Państwowego Teatru Dolnośląskiego za dyrekcji Władysława Ziemiańskiego postać Romea Monteki w tragedii szekspirowskiej „Romeo i Julia” w tłumaczeniu Jarosława Iwaszkiewicza i reżyserii Krystyny Tyszarskiej zagrał Bogusław Jerke – pisze Manu w portalu „jelonka.com”.
Inne aktualności
- Gniezno. Nowy spektakl Jolanty Janiczak i Wiktora Rubina 07.10.2024 18:55
- Wałbrzych. „Mary Poppers” gościnnie w Warszawie 07.10.2024 18:34
- Warszawa. „Dobrze się kłamie” ponownie w Małej Warszawie 07.10.2024 18:22
- Warszawa/Kraków. Słuchowisko „Dziady” Nihila i Gaca 07.10.2024 18:10
- Warszawa. Spektakl „Cztery Żywioły” w Domu Mody Klif 07.10.2024 17:15
- Kraków. Jubileusz Tomka Wachnowskiego 07.10.2024 17:12
- Gardzienice. Wkrótce 11. Międzynarodowy Festiwal Generator Nadziei 07.10.2024 16:32
- Gdańsk. Najbliższe wydarzenia i działania Teatru Wybrzeże 07.10.2024 16:29
- Wrocław. 5-lecie Stowarzyszenia Kolektyw Kobietostan 07.10.2024 15:58
- Warszawa. Barokowy wieczór z Handlem 07.10.2024 15:52
- Katowice. Rozpoczął się pierwszy etap przesłuchań V Międzynarodowego Konkursu Wokalistyki Operowej 07.10.2024 15:49
- Wrocław. Artyści Teatru Muzycznego Capitol dla powodzian 07.10.2024 15:41
- Warszawa. „Niebezpieczne związki” w TW-ON. Spektakl gościnny baletu Opery Nova 07.10.2024 15:13
- Poznań. „Don Kichot 2.0" - premiera Teatru Animacji i Grupy Coincidentia 07.10.2024 14:59
W 2006 w jeleniogórskim Teatrze im. Cypriana Kamila Norwida w tę rolę w przekładzie Stanisława Barańczaka i reż. Krzysztofa Rekowskiego wcielił się Jakub Giel. Teraz w tłumaczeniu Alicji Bral i reżyserii Grzegorza Brala Romeem nr 3 jest Jakub Głukowski.
Jakub Głukowski – absolwent Wydziału Aktorskiego wrocławskiej filii Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie (2020) – to zaledwie trzydziestolatek, czyli najmłodszy w zespole Teatru im. Cypriana Kamila Norwida. Jego studenckie role w „Jutro zawsze będzie jutro” w reż. Wojciecha Kościelniaka i „Krótkie wywiady z paskudnymi ludźmi” Davida Fostera Wallace'a w reż. Aleksandry Popławskiej zostały uhonorowane dwiema nagrodami na 37. Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi (2019) – Nagrodą Grupy Toya za wyjątkowe wrażenia audialne oraz Nagrodą Publiczności dla najbardziej elektryzującego aktora.
Na jeleniogórskiej scenie ma za sobą rolę Gilesa Ralstona, męża właścicielki pensjonatu w „Pułapce na myszy” Agathy Christie w reż. Marka Siudyma (2020), niezłomnego kelnera Erica w „Królowej cateringu” Lawrence Alison w reż. Macieja Kowalewskiego (2022), Paul Brattera w „Przez park na bosaka” Neila Simona w reż. Andrzeja Nejmana (2022) i Darrena w „Powiedzmy miłość” Terence'a Frisby'ego w reż. Tomasza Dutkiewicza (2023).
Obdarzony taką charyzmą Jakub Głukowski musiał znaleźć się w obsadzie jeleniogórskiego spektaklu Grzegorza Brala „Rome i Julia”. Jednak w przeciwieństwie do wymienianych powyżej ról, jako Romeo Monteka jest bohaterem dynamicznym, barwnym, pełnym żaru i energii, potrafi skoncentrować na sobie uwagi widza. Na początku przedstawienia, można dostrzec jego niedojrzałość. Jest wrażliwym melancholikiem, izoluje się nawet od swoich najlepszych przyjaciół (Robert Mania jako Merkucjo i Benwolio). Nie chce wyjawić ojcu (Iwona Lach) przyczyny swojego przygnębienia. I wybiera samotność. Nie potrafi cieszyć się życiem, jest znudzony i smutny.
Jakub Głukowski osiąga najwyższy poziom scenicznej ekspresji i sprawia, że jego kreacja Romeo Monteki to postać silna, pełna niuansów, trzymająca w napięciu w każdej minucie. Widać w nim iskrę szaleństwa, której oczekuje się od romantycznego kochanka. Zresztą ukazał na scenie całą przemianę Romea, która dokonuje się pod wpływem miłości do Julii (Maria Adamska). Uczucie sprawia, że dojrzewa i z chłopca staje się mężczyzną. I nie skupia się już na żartach, ale staje się na oczach widzów dojrzałym mężczyzną, biorącym odpowiedzialność za swoją rodzinę. Gdy jednak dowiaduje się o śmierci Merkucja, opanowuje go chęć zemsty, zabija Tybalta (Tomasz Marczyński), co niesie za sobą tragiczne konsekwencje.