Inne aktualności
- Rzeszów. Monika Szela wybrana na kolejną kadencję w Teatrze Maska 17.07.2024 10:01
- Wielka Brytania. 15 lat temu zmarł filozof Leszek Kołakowski 17.07.2024 09:37
- Gdańsk. Hamlet i toczące się głowy. Zbliża się 28. Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski 17.07.2024 09:20
- Suwałki. Festiwal Suwalskie Teatr-Akcje wraca po 9 latach nieobecności 17.07.2024 08:50
- Warszawa. Dyrektorka IAM o Sezonie Kulturalnym Polska-Rumunia: chcemy się wzajemnie inspirować 17.07.2024 08:18
- Lublin. Carnaval Sztukmistrzów 2024 – wraz z nim odbędzie się Urban Highline Festival 16.07.2024 15:54
- Kraków. Urząd Marszałkowski o Teatrze Słowackiego: zależy nam na wypracowaniu najlepszego rozwiązania 16.07.2024 15:17
- Katowice. Wakacyjna wystawa „Lalki w Ateneum” 16.07.2024 14:54
- Kraków. Odyseja Nowohucka: nowy letni festiwal Teatru Łaźnia Nowa i Domu Utopii 16.07.2024 13:25
- Kraków. Zespół Teatru Słowackiego: chcemy, aby dyrektor Głuchowski został z nami 16.07.2024 11:43
- Warszawa. Podróż przez świat polskiej sztuki z IAM 16.07.2024 11:32
- Kraków. W sierpniu odbędzie się 4. Krakowski Festiwal Tańca 16.07.2024 11:11
- Kraków. Nie żyje aktorka Ewa Ciepiela 16.07.2024 10:45
- Supraśl. Taniec i literatura w drugim tygodniu festiwalu „Między Wierszami” 16.07.2024 10:39
Dla ukraińskich artystów Śląsk stał się nowym światem. Dla wielu - odkryciem kulturowym. Znaleźli tu wsparcie i możliwość dalszej pracy.
Wadym Ganżda jest jeszcze nastolatkiem, ale już koncertował w Ukrainie i wygrywał międzynarodowe konkursy. Perfekcyjnie opanował grę na akordeonie, ale nie udało mu się wywieźć instrumentu z rodzinnego miasta. Wolontariusze z Fundacji Bażantowo znaleźli dla niego stary akordeon w Warszawie, a mistrzowie z Katowic odnowili go. Teraz młody artysta może koncertować w Polsce.
"Despacito" na ludowo
Anna Sopiłka w rodzinnym Kijowie była członkinią zespołu ludowego Rożenica. Muzycy zapisują, a potem sami wykonują autentyczne ukraińskie pieśni i kolędy. Stylizują także światowe przeboje na ludowe utwory. „Despacito" w ich wykonaniu ma już ponad milion wyświetleń na YouTubie. – Musiałam opuścić Ukrainę, bo mam czworo dzieci – mówi Anna Sopiłka. – Na początku nie mogłam śpiewać. Czułam, jakby wojna odebrała głos.