Paweł Kusznir – pianista, pisarz i działacz antywojenny, który ogłosił suchą głodówkę w proteście przeciwko wojnie Rosji z Ukrainą – został pochowany w piątek w Tambowie w środkowej Rosji – poinformowało Radio Swoboda.

Artysta zmarł w areszcie w Birobidżanie na rosyjskim Dalekim Wschodzie 28 lipca po ogłoszeniu suchej głodówki - napisał rosyjski niezależny portal Meduza. Sucha głodówka obejmuje powstrzymywanie się od spożywania zarówno pokarmów stałych, jak i płynów.

W piątkowej ceremonii pogrzebowej uczestniczyło ok. 30 osób. 8 sierpnia pożegnać muzyka w domu pogrzebowym w Birobidżanie przyszło zaledwie kilka osób, w tym dziennikarze - podało Radio Swoboda.

Koleżanka muzyka Olga Szkrygunowa powiedziała mediom, że nie wyklucza, iż wobec Kusznira w areszcie stosowano przemoc albo w inny sposób wywierano na niego nacisk, co mogło doprowadzić do pogorszenia się jego stanu. Według służb medycznych przyczyną zgonu mężczyzny była choroba serca. Pracownik Federalnej Służby Bezpieczeństwa powiedział matce pianisty, że jej syn zmarł z powodu głodówki. Bliscy Kusznira chcieli przeprowadzić niezależną sekcję zwłok artysty, by ustalić rzeczywistą przyczynę zgonu, jednak matka nie zgodziła się na to, dążąc do jak najszybszego skremowania jego ciała.

Wychowany w Tambowie 39-letni Kusznir był solistą w birobidżańskiej filharmonii od 2023 roku. Pianistę zatrzymano pod koniec maja i zarzucono mu nawoływanie do terroryzmu. Program Wot Tak, który jako pierwszy nagłośnił informację o zgonie artysty, przekazał, że śledztwo wszczęto w związku z nagraniami na prowadzonym przez niego kanale na Youtube. Na kanale, który obserwowało pięć osób, w poetyckiej formie wypowiadał się przeciwko wojnie i polityce Kremla. Artysta wydał też książkę o tematyce antywojennej.

Informacje o śmierci pianisty pojawiły się 2 sierpnia. Od tamtej pory o jego historii informują media na całym świecie, a 13 sierpnia gwiazdy muzyki klasycznej podpisały list otwarty poświęcony jego pamięci.

Bliscy i znajomi Kusznira, z którymi rozmawiali niezależni dziennikarze projektu "Bierieg", podkreślają, że był niezwykle utalentowanym artystą, który protestował przeciwko reżimowi w Rosji, m.in. brał udział w demonstracjach w latach 2011 i 2012 oraz opowiadał się przeciwko aneksji Krymu. Znajoma pianisty wspomina, że na początku rosyjskiej pełnowymiarowej napaści na Ukrainę wraz z Kusznirem zbierała pieniądze dla zaatakowanego państwa.

Jak podało Radio Swoboda, muzyk wyjechał do pracy na Daleki Wschód, mając nadzieję, że nie będzie musiał uczestniczyć w prowojennych koncertach.

Meduza zaznaczyła, że głodówka, którą ogłosił w areszcie, była jego trzecim tego typu protestem przeciwko wojnie.