Weekend dla każdego, tydzień dla zorganizowanych grup.

Czas epidemii i ograniczenia wprowadzone wtedy były niezwykle trudnym czasem zarówno dla aktorów teatralnych, jak i widzów. W tym tych najmłodszych, którzy stanowią wierna publikę Teatru Lalki i Aktoraw Opolu.

We wrześniu „lalki” wracają jednak z nowym repertuarem i wiarą w to, że uda się go zagrać w całości. - Przygotowaliśmy różnorodną ofertę, która pozwoli nam zaprosić do teatru widzów w każdym wieku: dzieci (te najmłodsze i trochę starsze), młodzież i dorosłych. W repertuarze 4 tytuły spektakli, w tym te dobrze znane i lubiane, a także te, których nie mieliśmy okazji za dużo pograć przed ogłoszeniem pandemii. Zaplanowaliśmy granie weekendowe dla wszystkich chętnych, a także w tygodniu dla grup zorganizowanych z przedszkoli i szkół - opowiada Magdalena Starczewska, specjalistka ds. marketingu opolskiego teatru lalek.

- Podkreślamy nieustająco, że u nas jest bezpiecznie, a wszystkie procedury związane z prezentacją spektakli i obsługą widowni zostały dostosowane do nowego reżimu sanitarnego - dodaje. We wrześniu widzowie będą mogli obejrzeć „Wielkie mi coś”. - To pełna humoru, ciepła opowieść o przyjaźni, nadziei i o tym, że każdy z nas jest ważny, ma swoją drogę w życiu i „coś” do zrobienia - mówi Starczewska. Potem odnajdą w repertuarze także „Idziemy po skarb”, „Tchórzofretkę” i „Alicję w Krainie Czarów”. W teatrze w dalszym ciągu rozwijany jest też cykl "Teatr. Poczuj to”, do końca roku będzie się jednak odbywał w formie online.