Koronawirus nie omija studentów i wykładowców. Uczelnie w Łodzi reagują: Szkoła Filmowa mimo wcześniejszych planów powrotu do zajęć stacjonarnych wprowadza znów w większości pracę zdalną.

Trzecia fala pandemii koronawirusa stała się faktem. Według statystyk Ministerstwa Zdrowia w czwartek (11 marca) przybyło ponad 21 tys. przypadków koronawirusa, z czego ponad tysiąc w woj. łódzkim.

I chociaż nasz region nie znalazł się wśród tych z największym przyrostem zakażeń, to uczelnie w Łodzi postanowiły zareagować.
Znów zajęcia online

Od stycznia pierwsze zajęcia powoli rozmrażała Szkoła Filmowa w Łodzi. Najpierw wznowiono zajęcia na żywo dla operatorów i reżyserów. Nad spektaklem dyplomowym w teatrze pracowali też już studenci ostatniego roku aktorstwa, na uczelnię na zajęcia warsztatowe przychodziły także młodsze roczniki.

Szkoła Filmowa w Łodzi od marca powoli przygotowywała się do trybu stacjonarnego także w wypadku części zajęć teoretycznych.

"Z uwagi na pogarszającą się sytuacją epidemiczną oraz rosnącą liczbę przypadków zakażeń COVID-19 także wśród członków społeczności Szkoły Filmowej jestem zmuszona znacząco ograniczyć ilość zajęć prowadzonych w trybie bezpośrednim na terenie Uczelni" - ogłosiła jednak dr hab. Milenia Fiedler, rektor Szkoły.