„Zbigniew Preisner i Przyjaciele. Stare i nowe kolędy” - to tytuł płyty i trasy koncertowej cenionego kompozytora i artystów krakowskiej Piwnicy pod Baranami. Album właśnie trafił do sprzedaży, a jego wykonawcy zaprezentują go na żywo 7 stycznia 2023 roku w ICE Kraków.

Wydawnictwo zostało nagrane podczas ostatniego koncertu na trasie „Zbigniew Preisner i Przyjaciele. Stare i nowe kolędy” w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu 28 stycznia 2020 roku. Kompozytor zaprosił do występu swoich ulubionych wykonawców: Beatę Rybotycką Edytę Krzemień, Joannę Pocicę, Macieja Balcara oraz Jana Karpiela Bułeckę z zespołem góralskim. Towarzyszą im znakomici muzycy: Zbigniew Paleta - I skrzypce, Katarzyna Gluza - II skrzypce, Kamila Barteczko – altówka, Magdalena Pluta – wiolonczela, Dominik Wania - fortepian, Jacek Królik- gitara, Łukasz Adamczyk - gitara basowa, Sławomir Berny- instrumenty perkusyjne, Marta Mogielnicka - harfa, Maksymilian Lipień - obój i Zbigniew Preisner - instrumenty elektroniczne.

Wszystkie utwory zaprezentowane na płycie powstawały w Piwnicy pod Baranami przez ponad dwadzieścia lat, począwszy od 1977 roku. Po raz pierwszy zostały zebrane i wydane w 1999 roku w zbiorze „Moje kolędy na koniec wieku”. Przy jego realizacji pracowały wówczas gwiazdy i duże składy instrumentalne, m.in. Sinfoia Varsovia, Leszek Możdżer, Andy Pask, John Perricelli, Chór Chłopięcy Filharmonii Krakowskiej. Śpiewali m.in. Elżbieta Towarnicka, Beata Rybotycka, Jacek Wójcicki i zespół góralski Zakopiany.

W 2010 roku nastąpiła reedycja krążka, a pięć lat później kompozytor dodał do niego siedem kolejnych, nowych kolęd. Stąd wydawnictwu nadano tytuł „Nowe i stare kolędy. W poszukiwaniu dróg” z tekstami Ewy Lipskiej i Jana Nowickiego. Zdecydowana większość utworów z tego albumu znalazła się w programie koncertu w Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu w 2020 roku, który ostatecznie zarejestrowano. W tej wersji dwukrotnie umieszczono ukochaną przez Polaków „Kolędę dla nieobecnych”. Za pierwszym razem zaśpiewała ją Beata Rybotycka, a za drugim, już na sam koniec – Zbigniew Preisner wraz z publicznością i pozostałymi artystami.