EN

11.02.2025, 16:21 Wersja do druku

Katowice. Aktorzy Teatru Śląskiego zaprotestowali przeciwko niskim wynagrodzeniom

Aktorzy Teatru Śląskiego w Katowicach zaprotestowali przeciwko niskim wynagrodzeniom aktorów etatowych. We wtorek przedstawili swój manifest, w którym wezwali aktorów z całej Polski do jedności i solidarności.

fot. Jeremi Astaszow / mat. teatru

Aktor Marcin Gaweł na wtorkowej próbie prasowej "Tkoczy" w reż. Mai Kleczewskiej pojawił się z napisanym na kartonie hasłem: "Jestem aktorem teatralnym. Zarabiam najniższą krajową". Przedstawił manifest w imieniu autorów Teatru Śląskiego oraz oddziału Związku Artystów Scen Polskich w Katowicach.

"Aktorzy etatowi teatrów publicznych! (…) Wzywamy was do jedności i solidarności, by wystąpić razem przeciwko najniższej płacy krajowej, która jest naszym wynagrodzeniem. Za najniższą krajową nie możemy i nie chcemy już pracować. Nie chcemy mieć emerytur obliczanych od najniższej krajowej" – napisali aktorzy w manifeście.

Wskazali, że to nie manifest przeciwko dyrektorom teatrów oraz samorządom, które są ich organizatorami. "Ten manifest jest skierowany do premiera i ministra kultury i dziedzictwa narodowego, ponieważ państwo polskie nie może skazywać aktorów pracujących na etatach w teatrach państwowych na życie poniżej godności ludzkiej" – podkreślili.

Aktorzy w manifeście zaznaczyli, że chcieliby podniesienia wynagrodzeń z najniższej do średniej krajowej, co "dla grupy ok. 1700 osób dla budżetu kraju będzie wydatkiem niemal niezauważalnym".

Marcin Gaweł w rozmowie z PAP wyjaśnił, że aktorzy postanowili zwrócić się bezpośrednio do MKiDN, bo to ono ma narzędzia, aby podnieść wynagrodzenia aktorów etatowych.

"Obecnie wygląda to tak, że niezależnie od stażu pracy w teatrze, każdy otrzymuje to samo wynagrodzenie – najniższą krajową. Do tego za spektakle jest tzw. dodatek. (…) Ale jeżeli aktorka z kilkudziesięcioletnim stażem gra 3-godzinny spektakl, wymagający ogromnego wysiłku fizycznego i psychicznego, a dostaje za to 200 zł z hakiem, to na dzisiejsze czasy jest moim zdaniem wynagrodzenie poniżej godności" – podkreślił aktor.

Dodał, że zespół Teatru Śląskiego rozpoczął swój protest od opublikowania manifestu i zbiórki podpisów pod petycją o godne wynagrodzenia dla aktorów etatowych. Nie wykluczył, że później przybierze on inne formy.

Aktorzy zasygnalizowali, że postanowili ogłosić swój manifest przy okazji zbliżającej się premiery "Tkoczy" w reż. Mai Kleczewskiej, ponieważ to spektakl opowiadający o buncie i nierównościach społecznych. Natomiast reżyserka wsparła ich postulaty.

Dolnośląscy tkacze domagali się od fabrykantów m.in. poprawy warunków pracy i życia. Ich powstanie, które wybuchło w 1844 r., było pierwszym zrywem klasy robotniczej i wstępem do europejskiej Wiosny Ludów. Opowiadający o tym dramat "Tkacze" jest uznawany za najwybitniejsze dzieło Gerharta Hauptmanna – laureata literackiej Nagrody Nobla z 1912 r.

Spektakl "Tkocze" na deskach Teatru Śląskiego zostanie wystawiony w polsko-śląskim tłumaczeniu autorstwa Mirosława Syniawy. Premiera odbędzie się 14 lutego 2025 r.

Źródło:

PAP

Wątki tematyczne