Wystawę sztuki, odbieranej bez udziału wzroku, będzie można od niedzieli oglądać w Cricotece w Krakowie. Organizatorzy ekspozycji podkreślają, że jest ona przeznaczona zarówno dla osób widzących, jak nie niewidzących.

Na wystawie są prace - głównie instalacje, w tym audioinstalacje - 11 młodych artystek, w tym m.in. Małgorzaty Gorzelewskiej-Namioty, Anety Misiaszek i Olgi Zabroń.

Olimpia Maciejewska, jedna z kuratorek wystawy, powiedziała PAP, że prace zostały wyłonione w otwartym konkursie przez jurorów: Edwarda Deskura (niewidzącego twórcę audioartu), Malwinę Antoniszczak (projektantkę wystaw dla niedowidzących) i Lecha Kolasińskiego (projektanta dotykowych adaptacji edukacyjnych i tyflograficznych adaptacji dzieł sztuki).

Do wystawy są przygotowane audiodeskrypcje, jednak - jak wyjaśniła kuratorka - ekspozycja nie będzie w pełni taka, jak planowano, ponieważ z powodu epidemii nie będzie można dotknąć obiektów.

"Wystawy są zazwyczaj wzrokocentryczne. Nam chodziło o to, aby poczuć sztukę za pomocą zmysłów" - dodała Maciejewska.

Na fanpage'u ekspozycji tak czytamy: "Celem multisensorycznej wystawy jest integracja szerokiej grupy odbiorców wokół pozawzrokowego doświadczenia sztuki. Bywalcom tradycyjnych galerii i muzeów daje możliwość, by podejść do sztuki bliżej zamiast patrzeć z dystansu. Stanowi przestrzeń spotkania dla osób o zróżnicowanej percepcji wzrokowej".

W Cricotece ekspozycja czynna będzie do 25 października. Kiedy znikną obostrzenia sanitarne organizatorzy chcą, aby była możliwość dotyku obiektów.

Ekspozycja powstała w ramach projektu "Pierwszy zmysł", dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Prezentacja przygotowywana została też na Cracow Art Week KRAKERS (festiwal sztuk wizualnych).