EN

11.04.2024, 16:00 Wersja do druku

Kraj. Posłowie PiS o decyzjach personalnych ministra kultury

Inne aktualności

W tej chwili właśnie dewastowane są kolejne instytucje kultury, w sposób bezprawny, arogancki, głupi i nieprofesjonalny - powiedział poseł Piotr Gliński podczas posiedzenia sejmowej komisji kultury, odnosząc się do zmian personalnych przedstawionych w czwartek przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza.

W czwartek minister Bartłomiej Sienkiewicz odwołał dyrektorów Instytutu Pileckiego Magdalenę Gawin, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Radosława Śmigulskiego, Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej Jana Żaryna. Zapowiedział też odwołanie szefowej Instytutu Polonika Doroty Janiszewskiej-Jakubiak. Poinformował, że od 1 maja będzie nowe kierownictwo w Instytucie Adama Mickiewicza.

Szef MKiDN, ogłaszając zmiany w instytucjach kultury, powiedział, że "koalicja rządząca, która zwyciężyła w wyborach 15 października, zastała państwo zabetonowane PiS-owskim prawem przyjętym przez poprzednią większość, całym systemem, którego istotą było to, że niezależnie od wyników wyborów PiS nadal chciał rządzić".

"Nie inaczej jest w instytucjach kultury. Z częścią tych kwestii daliśmy sobie radę, z częścią tych spraw mierzymy się teraz. Po czterech miesiącach przyszedł czas na dokończenie pewnych kwestii, dlatego że poznaliśmy te instytucje dość dobrze. Wiemy, jak działają, jakie są ich silne i słabe strony, a przede wszystkim doskonale znamy intencje osób, które do tej pory w tych instytucjach pełniły funkcje kierownicze" - podkreślił Bartłomiej Sienkiewicz.

Na odbywającym się w tym samym czasie posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu poseł Piotr Gliński podjął temat decyzji ministra.

"Pan podpułkownik Sienkiewicz właśnie bezprawnie odwołał czworo dyrektorów czterech kolejnych instytucji kultury. To jest dalszy ciąg absolutnie w amoku realizowanej dewastacji polskiej kultury, i to takich dyrektorów jak na przykład pani Dorota Janiszewska. Hurtowe odwoływanie dyrektorów jest skandalem, bez żadnych podstaw prawnych. To są po prostu dywagacje" - powiedział były szef resortu kultury. "W ten sposób rujnowana jest Polska cały czas niestety przez was wszystkich i cała koalicja za to odpowiada. Za te działania, za które będziecie odpowiadali, bo one są bezprawne, odpowiadacie wszyscy państwo, skoro za tym głosujecie. To jest dewastacja intytucji kultury. To się odbywa wbrew prawu, bo jak państwo wiecie, są konkretne pokazane przesłanki do tego, żeby odwoływać dyrektorów w ustawie, ktorą żeście sami głosowali, i to wszystko jest łamane i dewastowane" - dodał.

"Opowiadanie o tym, że jakieś 74 miliony na ekstermistyczne organizacje są przekazywane, to są wszystko publicystyczne, tanie, kabaretowe i takie śmieszne, z pełną bufonadą przekazywane informacje, które dewastują instytucje, dewastują Polskę, i o tym musimy mówić" - podkreślił Gliński.

Po wypowiedzi posła PiS komisja wróciła do porządku obrad i zajęła się rozpatrzeniem wniosku i poprawkami zgłoszonymi w czasie drugiego czytania do projektu ustawy o uchyleniu ustawy z dnia 13 lipca 2023 r. o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.

Pod koniec posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Gliński poparł zgłaszany wcześniej przez posła Sławomira Skwarka (PiS) wniosek o "awansowanie ppłk. Bartłomieja Sienkiewicza".

"Składam formalny wniosek o podjęcie uchwały naszej komisji popierającej wniosek pana posła Skwarka, aby awansować pana podpułkownika Sienkiewicza do stopnia pułkownika. Nie wiem co prawda jakich służb. Służb dewastacji kultury. Nie wiem, czy takie wprowadzimy, ale wy powinniście wprowadzić, bo wam to dobrze idzie" - powiedział Gliński.

W odpowiedzi przewodniczący Komisji Bogdan Zdrojewski (KO) stwierdził: "Bardzo dziękuję, doceniam tę formę happeningu". "Widać wyraźnie, że po tym głosie wyczerpaliśmy porządek dzienny posiedzenia komisji. Mogę ze spokojnym sumieniem powiedzieć, że zamykam posiedzenie komisji".

Wątki tematyczne