EN

4.10.2013 Wersja do druku

Byrscy zamiast Mrożka?

Jak się Państwu taka myśl podoba: Teatr imienia Ireny i Tadeusza Byrskich? Zgłaszam ją jako swój "autorski pomysł" na patronat jasno wskazujący cel i nawiązujący do świetnych tradycji miejscowych - pisze prof. Dariusz Kosiński w Gazecie Wyborczej - Kielce.

Zaproponowana przez dyrektora Piotra Szczerskiego zmiana patrona kieleckiego teatru wywołała dyskusję, która dotyczy nie tylko tego, jaka będzie pełna nazwa placówki, ale także o wiele szerszej i bardziej podstawowej kwestii miejsca i funkcji teatru w Polsce. Sprawa ta leży mi na sercu, toteż choć nie jestem mieszkańcem Kielc, zdecydowałem się przyjąć zaproszenie redakcji "Gazety w Kielcach" i podzielić się opinią. Powiem od razu, że jestem przeciwny proponowanej zmianie z trzech zasadniczych powodów: nie mam pewności co do jakości i skuteczności proponowanej nowej "marki", nie podzielam przekonań co do celów teatru, jakie zdają się stać za zmianą patrona, i zupełnie inaczej widzę kwestie tradycji lokalnej, której teatr kielecki może być spadkobiercą i kontynuatorem. Marka: Mrożek Piotr Szczerski argumentuje, że Sławomir Mrożek lepiej niż Stefan Żeromski promowałby Kielce. Przekonanie to wynika zapewne z uznania, że ten pierwszy jest le

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatrolog z UJ o patronie teatru: Jak reklama znanego banku

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Kielce online

Autor:

Dariusz Kosiński

Data:

04.10.2013