Inne aktualności
- Bytom. „Late Lovers of Moon Snow” – premiera w Teatrze Rozbark 25.04.2024 18:35
- Radom. „Iwona, księżniczka Burgunda” w Teatrze Powszechnym 25.04.2024 18:16
- Warszawa. 13 spektakli w finale programu Teatr Polska 25.04.2024 18:12
- Wrocław. W czerwcu 7. Przegląd Nowego Teatru dla Dzieci 25.04.2024 17:39
- Kraków. Wiosna, lato, jesień, zima… na Scenie NCK! 25.04.2024 16:26
- Warszawa. „Cesarz” powraca do Ateneum 25.04.2024 15:44
- Poznań. Sukces „Łabędzi" Tobiasza Sebastiana Berga w Warszawie 25.04.2024 15:00
- Poznań. Najbliższe spektakle w Centrum Kultury Zamek 25.04.2024 14:25
- Kraj. GUS: w 2023 r. o 31,7 proc. wzrosła liczba widzów i słuchaczy w teatrach i instytucjach muzycznych 25.04.2024 12:13
- Łódź. Trudne rodzinne relacje w sztuce Thomasa Bernharda 25.04.2024 11:12
- Kielce. Premiera „Lokatora” Studia Pantmimy „Praca w toku" w KCK 25.04.2024 10:50
- Gdańsk. Czarci Krakowski Salon Poezji w Nadbałtyckim Centrum Kultury 25.04.2024 10:24
- Bytom. Trzy dni święta tańca 25.04.2024 10:03
- Kraj. Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory 25.04.2024 09:57
- Była prawdziwą damą - mówią bielszczanie o Marii Koterbskiej, która śpiewała o rudej brzyduli, złotym pierścionku na szczęście i karuzeli na Bielanach. Jeden z artystów wpadł na pomysł, jak można byłoby w ciekawy sposób upamiętnić ją w mieście.
Maria Koterbska zmarła w styczniu w Bielsku-Białej. Kilka dni temu, 13 lipca, obchodziłaby 97. urodziny. Koterbska miała studiować farmację, zdała nawet egzaminy wstępne, ale nim zaczął się pierwszy semestr, zaśpiewała w Katowicach podczas koncertu na odbudowę Warszawy. Usłyszał ją Jerzy Harald, szef orkiestry rozrywkowej w śląskiej rozgłośni Polskiego Radia.
Był rok 1950, wkrótce potem nie tylko całe Katowice co niedzielę siadały przed radioodbiornikami, by posłuchać "Melodii świata", audycji, której Koterbska była stałym gościem. W krótkim czasie stała się wielką gwiazdą. Bielszczanie cenili ją m.in. za to, że mimo wielkiej sławy nie zdecydowała się opuścić miasta. Mieszkała do śmierci w kamienicy, którą wybudował jej dziadek.
Jak upamiętnić wielką Marię Koterbską?
Niedługo po śmierci piosenkarki prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski spotkał się z jej synem, Romanem Franklem. Uznano, że dobrym pomysłem będzie nadanie imienia Marii Koterbskiej Bielskiemu Centrum Kultury. Projekt uchwały został przedstawiony na sesji Rady Miejskiej Bielska-Białej, oczywiście radni nie mieli żadnych wątpliwości.
Kolejny pomysł to nazwanie funkcjonującej w BCK kawiarni – Caffe Maria. Roman Frankl zadeklarował też, że przekaże Bielskiemu Centrum Kultury pamiątki po swojej matce oraz meble z jej mieszkania. Na ich bazie ma powstać w placówce specjalna ekspozycja upamiętniająca Marię Koterbską. Wielu bielszczan sugerowało również, by w mieście stanęła specjalna ławeczka poświęcona pamięci artystki. Ma zostać umieszczona na placu przed Teatrem Polskim.