Inne aktualności
- Kraków. Narodowy Stary Teatr i ZASP pożegnały Jerzego Trelę 16.05.2022 16:27
- Katowice. Teatr Śląski im. S. Wyspiańskiego pożegnał Ignacego Gogolewskiego 16.05.2022 16:08
- Katowice. Miasto oficjalnym partnerem nowej „Akademii Pana Kleksa" 16.05.2022 16:01
- Gdynia. Premiera wg Schulza i inne wydarzenia w Teatrze Gdynia Główna 16.05.2022 15:44
- Warszawa. ZASP pożegnał Jerzego Trelę 16.05.2022 15:42
-
Toruń. W sobotę startuje 26. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Kontakt 16.05.2022 15:25
- Szczecin. 5. urodziny grupy Głowa mała 16.05.2022 15:25
- Wrocław. Od 19 maja do 26 czerwca przegląd spektakli komediowych w Teatrze Polskim 16.05.2022 15:20
- Białystok. Po premierze „Makbeta” w Teatrze Dramatycznym 16.05.2022 15:16
- Kraków. „Bieguni” w Łaźni Nowej 16.05.2022 15:12
-
Jak nie ześwirować z samotności? Premiera w Nie Teatrze 16.05.2022 15:10
- Warszawa. ZASP pożegnał Ignacego Gogolewskiego 16.05.2022 15:08
- Warszawa. „Nawet lubię musicale” – nowy podcast Teatru Syrena 16.05.2022 15:02
- Warszawa. W Muzeum Sportu i Turystyki zainaugurowano program „Za złotówkę do muzeum i teatru” 16.05.2022 14:56
Zdawało się, że po „Klątwie" Frljicia w Teatrze Powszechnym w Warszawie - z bezczeszczeniem krzyża, oralnym seksem ze statuą Jana Pawła II - już nic gorszego zdarzyć się nie może. A jednak...
Tę wojnę z teatrem o teatr toczę od 1974 r. Zaczęło się od pamiętnej „Balladyny" z Goplaną jeżdżącą na srebrzystej hondzie. Nie mnie jedną raziła wówczas produkcja Hanuszkiewicza. A i on, realizator świetnego „Beniowskiego" czy „Norwida", niejedną miał twarz. Biograficznie mistrz Adam nie należał jednak do pokolenia, wraz z którym rozpoczął się marsz barbarzyńców przez teatr. A zaczął się on w paryskim maju 1968 r. wraz z dewizą tej nowej rewolucji „Zakazuje się zakazywać". Sam wielki Jean-Louis Barrault pokłonił się nowemu bożkowi w Odeonie.
W Polsce z racji polityczno-historycznych (powstanie Solidarności, stan wojenny] „nowa rewolucja kulturalna" przyhamowała w latach 80., by z wściekłą siłą uderzyć po odzyskaniu niepodległości. Stało się to wraz z wejściem na scenę wychowanych w pepinierze Krystiana Lupy „młodych, zdolniejszych" (Warlikowski, Jarzyna, Zadara, Klata, Kleczewska). Poświęciłam ich wyczynom w 2016 r. tekst „W roztrzaskanym lustrze" (w tomie „Obrazki polskie"). Jego tezy się nie zestarzały, a zasady pracy tych twórców sprowadzają się do obniżenia rangi dzieła, niszczenia języka i jasności przekazu oraz indywidualności aktora.