Inne aktualności
- Warszawa. Pożegnanie Elżbiety Zającówny – w środę 04.11.2024 18:14
- Szczecin. Najbliższy tydzień w Teatrze Polskim 04.11.2024 16:29
- Śrem. Awangardowa edukacja kulturalna: Teatr Instrumentalny Bogusława Schaeffera 2024 04.11.2024 15:22
- Tarnów. Sylwester w Teatrze im. Ludwika Solskiego 04.11.2024 15:10
- Warszawa. Dwa premierowe spektakle Michała Zadary w Muzeum Sztuki Nowoczesnej 04.11.2024 14:44
- Nowy Sącz. Pokaz reżyserskiej wersji kultowego „Czasu Apokalipsy” 04.11.2024 14:39
- Toruń. „AI-Art. Sztuka, technologia i ekologia w teatrze” – nowy projekt Baja Pomorskiego 04.11.2024 14:23
- Warszawa. „Niedźwiedzisio” – premiera streamingowa Teatru Baj 04.11.2024 13:22
- Warszawa. Debata „Historia HI§TORY, czyli Gombrowicz i reszta świata” w POK 04.11.2024 13:02
- Kraków. Teatr Słowackiego zaprasza na premierę „Tak zwanej ludzkości w obłędzie” 04.11.2024 12:45
- Bydgoszcz. XXIII Festiwal Prapremier startuje w najbliższy piątek 04.11.2024 12:41
- Kraków. Krakowska Akademia Musicalu zaprasza na „Piękną i Bestię Jr.” 04.11.2024 11:59
- Warszawa. Ostatni moment na zgłoszenie pomysłów na spektakl w 2025 roku 04.11.2024 11:44
- Zielona Góra. Premiera „Castingu II" w Lubuskim Teatrze 04.11.2024 11:39
W „Alfabecie dla zaawansowanych” spróbuję uchronić od zapomnienia postacie, z którymi związało mnie życie osobiste albo zetknąłem się z nimi w czasie działalności publicznej. Albo wreszcie byli to po prostu moi przyjaciele lub wrogowie. Tych ostatnich obiecuję potraktować łagodnie, licząc na wzajemność w odwecie.
Balbina z Dudów Jurczykowa
Tak nazywała się moja prababka. Pochodziła nie z tych co prezydent Dudów krakowskich, ale z Zendka, zagłębiowsko-śląskiej wsi, częściowo na terenie obecnego lotniska w Pyrzowicach. Urodziła się w roku 1854. Mając 18 lat, pojechała z ojcem do Warszawy na premierę operetki Beata i poznała Stanisława Moniuszkę, który nawet podał jej rękę. Dożyła 101 lat, zdążyła mi to wszystko opowiedzieć i po raz pierwszy w życiu poczęstować winem porzeczkowym z własnego ogrodu. Tak mi to wszystko smakowało, że wyrwałem jej i opróżniłem butelkę, upiwszy się natychmiast. Też po raz pierwszy w życiu. Miałem wtedy 12 lat.