EN

29.01.2021, 12:38 Wersja do druku

„Zamordyzm" przed ukrywanymi zmianami organizacyjnymi

Inne aktualności


Zastępca dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej, absolwent szkoły policyjnej w Szczytnie, wraz z marszałkiem podlaskim z PiS szykuje w tej instytucji czystkę. - Zachowuje się niczym radziecki komisarz ludowy - mówią pracownicy. Na jedno ze spotkań nie można było wejść z telefonami komórkowymi

Planowanie czystek oraz „atmosfera terroru i zamordyzmu" - jak to określają nasi rozmówcy, pracownicy Opery i Filharmonii Podlaskiej - zaczęły się na początku grudnia ubiegłego roku, wraz z objęciem funkcji zastępcy dyrektora tej instytucji przez Wojciecha Tołkina-Żmijewskiego.

ABSOLWENT SZKOŁY POLICYJNEJ WICEDYREKTOREM

32-letni Wojciech Tołkin-Żmijewski został zastępcą dyrektora Opery i Filharmonii Podlaskiej - Europejskiego Centrum Sztuki (instytucji podległej podlaskiemu urzędowi marszałkowskiemu i współprowadzonej przez Ministerstwo Kultury) po tym, jak rezygnację z szefowania tą instytucją z dniem 30 listopada ubiegłego roku złożyła prof. Ewa Iżykowska-Lipińska. Jeszcze w końcu listopada, kiedy zarząd województwa podlaskiego (PiS-Porozumienie) na czele z marszałkiem Arturem Kosickim (szefem białostockich struktur PiS) poinformował, że powierzył tymczasowo pełnienie obowiązków dyrektora OiFP wieloletniej dyrygentce i kierowniczce artystycznej tutejszego chóru prof. Violetcie Bieleckiej, słowem nie wspomniano, że ma tu być też zastępca dyrektora tej placówki.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

„Zamordyzm" przed ukrywanymi zmianami organizacyjnymi

Źródło:

Gazeta Wyborcza - Białystok Nr 23

Wątki tematyczne