Inne aktualności
-
Kraków. Zmarła Elżbieta Penderecka
31.10.2025 20:01
- Warszawa. Ruszył nabór do trzech programów dotacyjnych na rok 2026 31.10.2025 19:45
- Warszawa. Wkrótce rozpocznie się 23. Warszawski Festiwal Filmów o Tematyce Żydowskiej „Kamera Dawida” 2025 31.10.2025 19:39
- Gorzów Wlkp. Już wkrótce 41. Gorzowskie Spotkania Teatralne 31.10.2025 18:33
- Poznań. Listopad w Polskim Teatrze Tańca 31.10.2025 18:07
- Warszawa. Satyryk Zenon Laskowik uhonorowany Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” 31.10.2025 17:18
-
Warszawa. Trwa nabór do trzeciego sezonu Otwartej Sceny Instytutu Teatralnego
31.10.2025 16:02
- Gdańsk. Tytuł Miasta Literatury UNESCO dla Gdańska 31.10.2025 13:58
- Lublin. W Teatrze Starym spektakl o Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej 31.10.2025 13:46
-
Teatr Telewizji. „Embodying Pasolini” z Tildą Swinton już 3 listopada
31.10.2025 12:47
- Warszawa. 94 uczniów ze szkół artystycznych otrzymało stypendia ministra kultury 31.10.2025 12:45
- Kraków. Architekci w pierwszym rzędzie Narodowego Starego Teatru 31.10.2025 12:20
- Gdańsk. Wystawa „Witkacy Wielokrotny” w Muzeum UG 31.10.2025 12:18
- Łódź. Posłuchaj „Dziadów” 31 października 31.10.2025 12:04
Trudno zrozumieć, dlaczego zainteresowanie kulturą agresora zajmuje tyle uwagi intelektualistów i publicystów, a refleksja na temat kultury kraju-ofiary pojawia się na marginesie.
W 18. rocznicę śmierci Jacka Kuronia
Zamiast polemiki z osobami broniącymi rosyjskiej kultury przed współodpowiedzialnością za barbarzyński najazd Rosji na Ukrainę proponujemy przestawienie priorytetów. Może w ósmym roku wojny i czwartym miesiącu rosyjskiej inwazji siejącej zagładę wszystkiego, co znajduje się na ukraińskiej ziemi, warto włożyć wysiłek, by zrozumieć i zatroszczyć się o kulturę ukraińską. By po raz pierwszy w historii zdecydować się dociec, co tak naprawdę się na nią składa, co takiego w sobie niesie, że ukraińskie społeczeństwo tak zaciekle broni swojej ojczyzny i swojego prawa do ukraińskiej tożsamości. Trudno nam zrozumieć, dlaczego zainteresowanie kulturą popełniającego zbrodnie przeciw ludzkości kraju-agresora zajmuje tyle miejsca i przyciąga uwagę zdecydowanej większości intelektualistów, analityków i publicystów, a refleksja nad społeczeństwem i kulturą kraju-ofiary, który Rosja chce doprowadzić do zniszczenia, łącznie z jego nazwą i historią, pojawia się raczej na marginesie.