Wrocław 17 września 2006 Drodzy Koledzy! Przypomniano mi bardzo bolesne i wstydliwe strony mojego życia. W 1949 roku zmuszono mnie do podpisania tzw. "lojalki", robiąc ze mnie w ten sposób tajnego współpracownika SB. Wyparłem te fakty z pamięci na tyle skutecznie, że dzisiaj nie wiem, kogo mogłem tym skrzywdzić, kogo powinienem prosić o wybaczenie. Podobno dotyczyło to kolegów z Redakcji. Proszę przyjąć ode mnie słowa przeprosin. Wierzę, że nie wyrządziłem nikomu nic naprawdę złego, ale może się mylę. Okazałem się zbyt słaby na okrutne czasy, w których przyszło mi żyć. Wybaczcie Wojciech Dzieduszycki
Źródło:
Materiał nadesłany
Odra nr 10