EN

24.05.2022, 17:19 Wersja do druku

Warszawa. W Teatrze Polskim premiera „Awantury w Chioggi” i czytanie „Planety Piołun”

Inne aktualności

Nie ma lepszej wróżby dla przyszłego twórcy komedii, jak przyjść na świat w osiemnastowiecznej Wenecji – w karnawale, wśród śpiewów, zabaw i maskarad. Tam właśnie, w lutym 1707 roku urodził się Carlo Goldoni. Do czterdziestego roku życia próbował godzić pasję literacką z pracą adwokata, by ostatecznie w 1748 roku ulec przeznaczeniu, porzucić karierę prawniczą i poświęcić się pisaniu.

Spośród dwustu komedii stworzonych przez Goldoniego „Awantura w Chioggi” jest uznawana za dzieło najdoskonalsze, o kunsztownie zbudowanej akcji, wyrazistych postaciach i wielowymiarowym komizmie. Autor odchodzi w niej od konwencji teatru dell’arte na rzecz prawdy obyczajowej i komedii charakterów.

Jak wiadomo, są w Europie kraje, gdzie celebrowanie radości życia przychodzi łatwiej niż gdzie indziej. Tam właśnie, w słońcu, pod bezchmurnym włoskim niebem, zrodził się teatr komiczny, którego przedstawicielem jest Goldoni – zwany weneckim Molierem. Istotą jego twórczości jest zabawa słowem i żywiołowy gest. Codzienne życie na naszych oczach staje się teatrem. Przechwałki rybaków i przekomarzania ich kobiet, plotki i intrygi, sprzeczka, bójka, miłosne perypetie, figlarne przymrużenie oka i szczęśliwe zakończenie – ot, prawdziwa włoska robota. A przybyły z Wenecji rozjemca jest niczym żartobliwy autoportret samego Goldoniego – interesuje się sprawami mieszkańców Chioggi z nieskrywaną przyjemnością, jakby z góry wiedział, że nie do więzienia ich wepchnie, a do… komedii.

Opowieść o zżytej społeczności małej, nadmorskiej miejscowości to historia, w której będziemy mogli przejrzeć się jako ludzie – dostrzec swoje wady, ale i wiele zalet. „Awantura w Chioggi” to spektakl, w którym – na przekór czasom – witalność, żywiołowość, szczery śmiech, a przede wszystkim dobro, którego jest w człowieku więcej niż zła, poprowadzą nas „na jasną stronę ulicy”. Przynajmniej na chwilę.

PREMIERA 26 maja, SPEKTAKLE 27, 28, 29 maja i 11 czerwca

Reżyseria: Edward Wojtaszek
Scenografia i kostiumy: Weronika Karwowska
Muzyka: Tomasz Bajerski

Ruch sceniczny: Leszek Bzdyl

OBSADA: Dorota Bzdyla, Hanna Skarga, Katarzyna Skarżanka, Bernadetta Statkiewicz, Katarzyna Strączek, Adam Biedrzycki, Tomasz Błasiak, Leszek Bzdyl, Jakub Kordas, Paweł Krucz, Szymon Kuśmider, Krzysztof Kwiatkowski, Krystian Modzelewski, Przemysław Wyszyński

CZYTAMY W POLSKIM:

Oksana Zabużko "Planeta Piołun"
25 maja godz. 19.30

Oksana Zabużko – doktor filozofii, pisarka skupiająca się w swojej twórczości na zagadnieniach ukraińskiej samoidentyfikacji, problemach społeczeństw postimperialnych oraz feminizmie.

Svitlana Oleshko – scenarzystka, reżyserka, autorka filmów dokumentalnych, założycielka charkowskiego Teatru Arabesky – jednego z najbardziej znanych niezależnych ukraińskich teatrów eksperymentalnych.
Dziś obie skazane na uchodźstwo. Obie z dala od swoich domów i rodzin.

Oksana przyleciała do Polski 23 lutego, by promować swoją najnowszą książkę „Planeta Piołun”. Dzień później dowiedziała się, że nie wróci do rodzinnego Kijowa, a cały świat dowiedział się, że nie ma już Europy, jaką znaliśmy.
Dziś z aktorami naszego Teatru Svitlana Olesho inscenizuje „Planetę Piołun” – głośną książkę Oksany Zabużko w przekładzie Katarzyny Kotyńskiej, Anny Łazar i Joanny Majewskiej. „Planeta Piołun” jest nie tylko jednym z najciekawszych eseistycznych wydawnictw ostatnich lat, ale jest też, jak sądzi wielu, książką proroczą, a przy tym rzucającą nowe światło na ostatnie półwiecze historii Europy – naszej historii.

OBSADA: Marta Alaborska, Eliza Borowska, Ewa Domańska, Ewa Makomaska, Joanna Trzepiecińska, Dominik Łoś, Marcin Jędrzejewski, Maksymilian Rogacki, Antoni Ostrouch, Jerzy Schejbal

Źródło:

Materiał nadesłany