Dyrektorzy Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana w Warszawie, Andrzej Seweryn i Janusz Majcherek, wystosowali oświadczenie ws. stanowiska małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak wobec spektaklu "Dziady" w reż. Mai Kleczewskiej z Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.
30 stycznia 1968 roku jeden z nas był współinicjatorem protestu przeciwko zakazowi grania „Dziadów” w Teatrze Narodowym. Drugi z nas – wiele lat później – napisał (wraz z Tomaszem Mościckim) książkę pt. „Kryptonim >Dziady<. Teatr Narodowy 1967-1968”. Obaj mamy poczucie, że historia zatacza koło, choć być może po latach powtarza się jako farsa: „Dziady” Dejmka zostały zdjęte z afisza na polecenie najwyższych władz komunistycznej partii; przeciwko „Dziadom” Mai Kleczewskiej występuje niskiej rangi urzędniczka. Nie znaczy to jednak, że nie trzeba podnosić alarmu. W obu przypadkach chodzi o polityczne kneblowanie swobody myśli i wolności artystycznej. Takie czy inne koncepcje reżyserskie można akceptować albo nie akceptować – to są kwestie wyborów i sporów estetycznych i ideowych. Nie wolno natomiast traktować twórców jak zakładników aktualnych koniunktur politycznych. Sztuka zawsze zwycięży. Co do polityków, to wstyd ich przeżyje.
Andrzej Seweryn
Janusz Majcherek