EN

13.04.2021, 14:25 Wersja do druku

Wałbrzych. Dwugłos Mai Kleczewskiej i Ryszarda Węgrzyna

Inne aktualności

Komentarz do artykułu pt. "Maja Kleczewska oskarżona o przemoc. Bardzo mnie skrzywdziłaś" opublikowanego w Onet.pl w formie dwugłosu reżyserki Mai Kleczewskiej i aktora Ryszarda Węgrzyna.

Teatr jest dialogiem. 

Teatr jest spotkaniem, zderzeniem różnych wrażliwości, różnych perspektyw.

W naszym przypadku, pomimo tego, że znamy się 20 lat i łączy nas wiele w życiu prywatnym i zawodowym, takiego dialogu na pewnym etapie zabrakło.

Teatr i praca w nim budzi emocje. Wtedy potrzebna jest rozmowa.

Odbyliśmy po latach taką spóźnioną rozmowę. Ciepłą, konstruktywną, dobrą, wyjaśniającą.

Jesteśmy przekonani, że relacje międzyludzkie, teatr, polegają na rozmowie, bliskości.

Nie jesteśmy za eskalacją hejtu w sieci. Oskarżeniami i ocenami osób, których często nie znamy, które nie towarzyszyły nam w pracy twórczej.

Teatr w Wałbrzychu był i jest naszym domem. 

Spotkaliśmy się w nim 20 lat temu. Więzi, które powstały w tamtym czasie nie da się przekreślić.

Możemy się spierać, kłócić, różnić, ale wierzymy, że zawsze, tak jak w naszym wypadku, można wyjaśnić sprawy sporne, bolesne i zachować w sobie to, co dobre i budujące.

Maja Kleczewska 

***

Tak, podpisuję się całkowicie pod tym, co Maja powiedziała.

Łączy nas wiele dobrych wspomnień. A wszystko to zaczęło się wiele lat temu w Wałbrzychu, na początku naszych artystycznych i życiowych dróg.

Chcę to wszystko, co dobre zachować, bo Maja to dla mnie nie tylko artystka, ale również cała jej artystyczna i duchowa rodzina. I chcę w tej duchowej rodzinie, w jej sercu i w ich sercach nadal mieć miejsce takie, jak dawniej - ciepłe, przyjacielskie i zawsze z  gotowością do niesienia pomocy w każdej chwili.

Ja wiele lat temu nie umiałem rozmawiać!

Mimo, że wciąż się mówi o dialogu, ciągle nie uczy się nas jak taki dialog prowadzić.

Uczy się nas jak naprawiać samochody,  jak szybko uczyć się  angielskiego, jak gotować i chodzić po zmroku, po ulicy.

Nie uczy się nas jak rozmawiać i szanować nawzajem. 

A szkoda.

Ja nie chcę uczestniczyć w BRAKU -  DIALOGU!

To co widzę... jak politycy, dziennikarze i wszyscy z rożnych niestety opcji - jak ze sobą rozmawiają.

To mnie brzydzi.

Nie akceptuję tej formy rozmowy, agresji - tego Nie - Dialogu.

I nie będę akceptował nigdy!

Dla mnie sprawa Maja Kleczewska i Rysiek Rikko Riczi jest już wyjaśniona i zamknięta.

I cieszę się, że wszyscy, cała rodzina Mai i Moja otwieramy nowy etap naszej wędrówki w Sztukę, w Świat, w Życie.

I bardzo Ci Maju dziękuję, że to Ty zadzwoniłaś do mnie i podałaś rękę, i zrobiłaś pierwszy - następny krok.

Ryszard Węgrzyn

Źródło:

Materiał nadesłany

Wątki tematyczne