Inne aktualności
- Poznań. TVP3 przywozi dzieci z niewielkich miast na spektakle do swojego studia 21.03.2025 15:42
-
Nowy RAPTULARZ: IN TYRRANOS 21.03.2025 14:48
-
Warszawa. Program Otwartej Sceny Instytutu Teatralnego w kwietniu 21.03.2025 13:50
- Toruń. Międzynarodowy Dzień Teatru w Baju Pomorskim 21.03.2025 13:43
- Kraj. Zamach terrorystyczny na Stary Teatr, AIDS w Warszawie. Masłowska w Krakowie. Weekend premier 21.03.2025 13:21
- Kraków. Teatralna kumulacja: weekend z premierami 21.03.2025 13:11
-
Wrocław. Rusza 45. Przegląd Piosenki Aktorskiej 21.03.2025 11:54
- Warszawa. Przepisy planowane przez rząd zagrażają istnieniu Teatru Ekologicznego Bohema House. Protest artystów 21.03.2025 11:50
- Gorzów Wlkp. Teatr Mostów wziął się za Witkacego. Premiera w MCK-u 21.03.2025 11:37
- Słupsk. Jedyny taki. Rusza Festiwal Trzy Teatry – w Tęczy, Nowym i Rondzie 21.03.2025 11:36
- Warszawa. Szefowa MKiDN: musimy pamiętać o innym upowszechnieniu kultury niż tylko festiwale i koncerty 21.03.2025 11:29
- Warszawa. Min. Wróblewska: do programów MKiDN zgłoszono blisko 13,5 tys. projektów 21.03.2025 11:26
- Kraków. Druga edycja Wielkiej Gali Burleski w Teatrze Słowackiego 21.03.2025 11:19
- Krynica-Zdrój. Ogłoszono program 58. Festiwalu im. Jana Kiepury 21.03.2025 11:00
"Otello" Giuseppe Verdiego (wykonanie koncertowe), w reż. Laco Adamika w Operze Krakowskiej w Krakowie. Pisze Jacek Marczyński w Ruchu Muzycznym.
Otello Verdiego kusi teatry w Polsce, choć przymiarki do jego wystawienia zaczynają od niewłaściwej strony. W Krakowie miał on być zwieńczeniem reżyserskich dokonań Laco Adamika
Nie pierwszy to taki przykład w polskich teatrach. Ćwierć wieku temu ówczesna dyrekcja Opery Narodowej planowała wystawić Otella, ponieważ zauroczył ją projekt gigantycznego statku, jaki wymyślił Andrzej Kreutz-Majewski, a wybitnym artystom się nie odmawia. Od scenografii się zaczęło i parę lat później doszło do premiery, ale już za innej dyrekcji, zatem według kolejnej koncepcji inscenizacyjnej tandemu Mariusz Treliński i Boris Kudlićka. A przecież trud wystawienia tej opery należy zacząć od znalezienia wykonawcy tytułowej roli, dysponującego głosem określanym jako tenore di forza, o mocnym, stalowym brzmieniu, a jednocześnie miękkim i delikatnym w momentach lirycznych. Nie wiem, czy tacy byli legendarni polscy odtwórcy tej partii w drugiej połowie XX wieku - Wacław Domieniecki, Józef Kolesiński lub Henryk Kłosiński. Z tych, którzy zmierzyli się z Otellem w tym stuleciu, najlepsze wrażenie pozostawił po sobie Krzysztof Bednarek, obdarzony głosem o nie najpiękniejszej urodzie, ale starannie budujący tę postać środkami wokalnymi. Sylwester Kostecki czy Jacek Laszczkowski mogli imponować co najwyżej aktorskim podejściem do roli.