Inne aktualności
- Lublin. Premiera „Balladyny” w reż. Jana Hussakowskiego – w sobotę 10.05.2024 17:54
- Warszawa. Maj i czerwiec w Teatrze Polskim 10.05.2024 17:00
- Warszawa. W Teatrze Komuna Warszawa premiera Wojtka Ziemilskiego 10.05.2024 16:54
- Kraj. Wielka Sztuka na Wielkim Ekranie w Multikinie 10.05.2024 16:48
- Warszawa. Konkurs na dyrektora Teatru Dramatycznego pozostaje nierozstrzygnięty 10.05.2024 16:39
- Warszawa. Nie żyje Maria Dłużewska 10.05.2024 16:25
- Lublin. Sztuka współczesna nad Bystrzycą 10.05.2024 16:11
- Wrocław. „Fedra, czyli historia flanelowego wstydu” wraca na afisz Teatru Układ Formalny 10.05.2024 14:44
- Katowice. Rusza IX Festiwal Kultura Natura. Pod hasłem „Muzyka sfer" 10.05.2024 13:35
- Poznań. Marcin Świetlicki laureatem literackiej Nagrody im. Adama Mickiewicza 10.05.2024 13:30
- Gdańsk. Dziś rusza Gdański Festiwal Muzyczny. Wydarzeniem będzie Gala Operowa 10.05.2024 10:58
- Szczecin. W tym roku Kontrapunkt ma również propozycje dla dzieci. Pierwsze pokazy już w ten weekend 10.05.2024 10:52
- Warszawa. „Matki. Pieśń na czas wojny” ponownie w Teatrze Powszechnym 10.05.2024 10:35
- Białystok. Dziś premiera „Pajaców / Rycerskości wieśniaczej” w OFiP 10.05.2024 10:14
"Otello" Giuseppe Verdiego (wykonanie koncertowe), w reż. Laco Adamika w Operze Krakowskiej w Krakowie. Pisze Jacek Marczyński w Ruchu Muzycznym.
Otello Verdiego kusi teatry w Polsce, choć przymiarki do jego wystawienia zaczynają od niewłaściwej strony. W Krakowie miał on być zwieńczeniem reżyserskich dokonań Laco Adamika
Nie pierwszy to taki przykład w polskich teatrach. Ćwierć wieku temu ówczesna dyrekcja Opery Narodowej planowała wystawić Otella, ponieważ zauroczył ją projekt gigantycznego statku, jaki wymyślił Andrzej Kreutz-Majewski, a wybitnym artystom się nie odmawia. Od scenografii się zaczęło i parę lat później doszło do premiery, ale już za innej dyrekcji, zatem według kolejnej koncepcji inscenizacyjnej tandemu Mariusz Treliński i Boris Kudlićka. A przecież trud wystawienia tej opery należy zacząć od znalezienia wykonawcy tytułowej roli, dysponującego głosem określanym jako tenore di forza, o mocnym, stalowym brzmieniu, a jednocześnie miękkim i delikatnym w momentach lirycznych. Nie wiem, czy tacy byli legendarni polscy odtwórcy tej partii w drugiej połowie XX wieku - Wacław Domieniecki, Józef Kolesiński lub Henryk Kłosiński. Z tych, którzy zmierzyli się z Otellem w tym stuleciu, najlepsze wrażenie pozostawił po sobie Krzysztof Bednarek, obdarzony głosem o nie najpiękniejszej urodzie, ale starannie budujący tę postać środkami wokalnymi. Sylwester Kostecki czy Jacek Laszczkowski mogli imponować co najwyżej aktorskim podejściem do roli.