EN

10.05.2024, 17:54 Wersja do druku

Lublin. Premiera „Balladyny” w reż. Jana Hussakowskiego – w sobotę

Cynizm i ironię Juliusza Słowackiego tłumaczymy na język nowoczesny. Mam wrażenie, że humor Słowackiego być może trochę się zestarzał, w przeciwieństwie do tych tragicznych elementów utworu – powiedział reżyser „Balladyny” Jan Hussakowski. Premiera spektaklu w Teatrze Osterwy – w sobotę.

fot. B. Smolak / mat. teatru

Podczas piątkowej próby medialnej reżyser zwrócił uwagę, że „Balladyna” sama w sobie jest momentami dziełem ironicznym, cynicznym, dowcipnym, a nie pozbawionym tragedii. „Dotyka również tematów ponadczasowych: natury ludzkiej, naszej chciwości, żądzy władzy itd. Ten cynizm i ironię Słowackiego tłumaczymy trochę na nowoczesny język. Mam poczucie, że jego humor być może trochę się zestarzał, w przeciwieństwie do tych tragicznych elementów utworu” – podkreślił Hussakowski.

Zaznaczył, że spektakl dosyć wiernie oddaje oryginalny tekst i nie ma w nim ani jednej skreślonej sceny. „Ze względu na to, że jest to obszerne dzieło, czasem opowiadamy sceny abdurdalnie szybko i krótko, jak w streszczeniach lekturowych” – wyjaśnił reżyser.

Twórcy sztuki podkreślają, że przez lata ten klasyczny dramat obrósł masą opracowań, dopowiedzeń, gotowych interpretacji. „Podczas prac pomyśleliśmy: a gdyby tak nie uciekać od tego kontekstu i wejść w swego rodzaju grę z taką konwencją streszczeń? Wydaje mi się, że wychodzi z tego coś bardzo intrygującego” – mówił dramaturg Andrzej Błażewicz.

Jego zdaniem Słowacki miał dużą wyobraźnię teatralną i poczucie humoru. „Myślę, że wejście w dialog z tymi często tautologicznymi przypisami jest odkryciem znowu na nowo, na świeżo tej mocy humoru, groteski, ale również bardzo przejmujących tematów poruszanych w Balladynie” - dodał dramaturg.

Aktorka Jolanta Rychłowska, która wciela się rolę Wdowy i Goplany, podkreśliła, że aktorzy starają się zachować klasykę w mówieniu, ale w spektaklu nie zabraknie współczesnych mediów. „Myślę, że to jest rodzaj zabawy, która prowadzi do innego spojrzenia na Balladynę” – oceniła.

Wcielająca się w rolę Aliny Nina Biel przyznała, że było to dla niej wyzwanie aktorskie, tym bardziej że gra również rolę Gralona i Kanclerza. „Sądzę, że nasze przedstawienie można traktować zarówno jako formę rozrywki, jak i lekturę. „Mamy zachowane wszystkie wątki występujące w lekturze, więc oglądając spektakl, uczeń powinien napisać dobrze kartkówkę” – dodała.

Premiera „Balladyny” w reż. Jana Hussakowskiego odbędzie się w sobotę 11 maja w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie.

Źródło:

PAP