Inne aktualności
- Poznań. „Bestia” Polskiego Teatru Tańca z nagrodą dla najlepszego filmu tańca 28.03.2024 17:43
- Łódź. Agnieszka Skrzypczak z wyróżnieniem aktorskim II Festiwalu Sztuki Aktorskiej Teatropolis 28.03.2024 17:15
- Lublin. Wyniki kontroli ws. zastrzeżeń wobec dyrektora Teatru Osterwy - pod koniec kwietnia 28.03.2024 15:46
- Warszawa. Przed nami X Konkurs „Klasyka Żywa” 28.03.2024 15:15
- Warszawa. Wkrótce premiera monodramu Sławomira Grzymkowskiego w Teatrze Polskim 28.03.2024 13:55
- Warszawa. Zintensyfikowane światy wewnętrzne. TR Warszawa żegna Renégo Pollescha 28.03.2024 13:28
- Łódź. Edukacyjna odsłona festiwalu OFF-Północna 28.03.2024 13:23
- Gdańsk. „Coppélia" Léo Delibesa - premiera baletowa w Operze Bałtyckiej 28.03.2024 12:37
- Poznań. Rozstrzygnięcie naboru do programu pisarskiego Centrum Sztuki Dziecka 28.03.2024 12:28
- Warszawa. W kwietniu premiera „Gry snów” Strindberga w Teatrze Narodowym 28.03.2024 11:20
- Białystok. Spektakl „Cicho… sza…” z ministerialnym dofinansowaniem 28.03.2024 11:19
- Elbląg. Aleksandry wręczone w Teatrze Sewruka 28.03.2024 10:53
- Łódź. Prof. Elżbieta Aleksandrowicz ponownie rektorem Akademii Muzycznej 28.03.2024 10:35
- Łódź. Grand Prix festiwalu Teatropolis dla Marcina Hycnara 28.03.2024 10:17
O wiecznej walce życia ze śmiercią, o nie czekaniu na specjalne okazje, o radościach i miłości – to wszystko ukazuje najnowszy spektakl Tykocińskiego Teatru Amatorskiego "Rozmowy z panią Mortis".
Sztukę napisał Ryszard Matusiewicz, wyreżyserował Marcin Kwiatkowski. W niedzielę (1.08) w ramach Tykocińskiej Akademii Kresów miała miejsce premiera w tykocińskiej OSP.
- Ten spektakl jest o tym, że w życiu nie wszystko wychodzi tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Jest o nieuchronności życia i jego nieprzewidywalności. I o tym, że na niektóre rzeczy nigdy nie jest za późno. Jest też o śmierci, o tej wiecznej opozycji. Nie ma życia bez śmierci. To są kategorie, które się dopełniają – powiedział Marcin Kwiatkowski.
Akcja przedstawienia osadzona jest w Tykocinie. Oto poznajemy Marka, do którego przychodzi pewnego dnia pani... Mortis z kosą. Ma zlecenie, by Marka zabrać z tego świata. Ten jednak sprytem i błędem w dacie urodzenia przekonuje ją, by dała mu jeszcze trzy miesiące życia.
W tym czasie chce przeczytać "Pana Tadeusza", polecieć balonem i wyruszyć na ryby do Szwecji. Marek jest samotny, jednak do miasteczka z Ameryki przyjeżdża Joanna i tak budzi się między bohaterami miłość. W sztuce mamy całą galerię osobowości. Są starsze kumy, wścibskie i plotkujące, jest pani sklepowa, Tadeusz – bankowiec, bibliotekarka, listonosz, nastolatki i pijący mężczyzna.
- Bardzo trudne były przygotowania do sztuki przez pandemię. Ten spektakl kosztował mnie więcej niż dwa poprzednie zrealizowane w normalnych warunkach. Jesteśmy teatrem bez sali, borykamy się z różnymi brakami. Muszę podkreślić jedno: Tykociński Teatr Amatorski jest absolutnie wyjątkową rzeczą w skali Podlasia. Tyle lat istnieje, przenosi się w czasie poprzez ludzi, którzy go kochają i widzą tradycję, jaką ze sobą niesie – podkreślał Marcin Kwiatkowski.
"Rozmowy z panią Mortis" są sztuką dojrzałą, dającą do myślenia, z zaskakującym zakończeniem. Jak radzić sobie z nieplanowanymi wydarzeniami? Specjalne okazje zdarzają się codziennie, trzeba tylko umieć je dostrzec. Spektakl jest także o tym, że nie dostajemy zawsze tego, czego pragniemy, jednak wiele przychodzi do nas bez uprzedzenia i jest to najlepsze z możliwych przeżyć, budujących naszą historię.