Inne aktualności
-
Kraków. Zmarła Elżbieta Penderecka
31.10.2025 20:01
- Warszawa. Ruszył nabór do trzech programów dotacyjnych na rok 2026 31.10.2025 19:45
- Warszawa. Wkrótce rozpocznie się 23. Warszawski Festiwal Filmów o Tematyce Żydowskiej „Kamera Dawida” 2025 31.10.2025 19:39
- Gorzów Wlkp. Już wkrótce 41. Gorzowskie Spotkania Teatralne 31.10.2025 18:33
- Poznań. Listopad w Polskim Teatrze Tańca 31.10.2025 18:07
- Warszawa. Satyryk Zenon Laskowik uhonorowany Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” 31.10.2025 17:18
-
Warszawa. Trwa nabór do trzeciego sezonu Otwartej Sceny Instytutu Teatralnego
31.10.2025 16:02
- Gdańsk. Tytuł Miasta Literatury UNESCO dla Gdańska 31.10.2025 13:58
- Lublin. W Teatrze Starym spektakl o Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej 31.10.2025 13:46
-
Teatr Telewizji. „Embodying Pasolini” z Tildą Swinton już 3 listopada
31.10.2025 12:47
- Warszawa. 94 uczniów ze szkół artystycznych otrzymało stypendia ministra kultury 31.10.2025 12:45
- Kraków. Architekci w pierwszym rzędzie Narodowego Starego Teatru 31.10.2025 12:20
- Gdańsk. Wystawa „Witkacy Wielokrotny” w Muzeum UG 31.10.2025 12:18
- Łódź. Posłuchaj „Dziadów” 31 października 31.10.2025 12:04
O wiecznej walce życia ze śmiercią, o nie czekaniu na specjalne okazje, o radościach i miłości – to wszystko ukazuje najnowszy spektakl Tykocińskiego Teatru Amatorskiego "Rozmowy z panią Mortis".
Sztukę napisał Ryszard Matusiewicz, wyreżyserował Marcin Kwiatkowski. W niedzielę (1.08) w ramach Tykocińskiej Akademii Kresów miała miejsce premiera w tykocińskiej OSP.
- Ten spektakl jest o tym, że w życiu nie wszystko wychodzi tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Jest o nieuchronności życia i jego nieprzewidywalności. I o tym, że na niektóre rzeczy nigdy nie jest za późno. Jest też o śmierci, o tej wiecznej opozycji. Nie ma życia bez śmierci. To są kategorie, które się dopełniają – powiedział Marcin Kwiatkowski.
Akcja przedstawienia osadzona jest w Tykocinie. Oto poznajemy Marka, do którego przychodzi pewnego dnia pani... Mortis z kosą. Ma zlecenie, by Marka zabrać z tego świata. Ten jednak sprytem i błędem w dacie urodzenia przekonuje ją, by dała mu jeszcze trzy miesiące życia.
W tym czasie chce przeczytać "Pana Tadeusza", polecieć balonem i wyruszyć na ryby do Szwecji. Marek jest samotny, jednak do miasteczka z Ameryki przyjeżdża Joanna i tak budzi się między bohaterami miłość. W sztuce mamy całą galerię osobowości. Są starsze kumy, wścibskie i plotkujące, jest pani sklepowa, Tadeusz – bankowiec, bibliotekarka, listonosz, nastolatki i pijący mężczyzna.
- Bardzo trudne były przygotowania do sztuki przez pandemię. Ten spektakl kosztował mnie więcej niż dwa poprzednie zrealizowane w normalnych warunkach. Jesteśmy teatrem bez sali, borykamy się z różnymi brakami. Muszę podkreślić jedno: Tykociński Teatr Amatorski jest absolutnie wyjątkową rzeczą w skali Podlasia. Tyle lat istnieje, przenosi się w czasie poprzez ludzi, którzy go kochają i widzą tradycję, jaką ze sobą niesie – podkreślał Marcin Kwiatkowski.
"Rozmowy z panią Mortis" są sztuką dojrzałą, dającą do myślenia, z zaskakującym zakończeniem. Jak radzić sobie z nieplanowanymi wydarzeniami? Specjalne okazje zdarzają się codziennie, trzeba tylko umieć je dostrzec. Spektakl jest także o tym, że nie dostajemy zawsze tego, czego pragniemy, jednak wiele przychodzi do nas bez uprzedzenia i jest to najlepsze z możliwych przeżyć, budujących naszą historię.