Inne aktualności
- Warszawa. Open Call w Komunie – ostatni dzień 04.11.2024 19:12
- Warszawa. Festiwal Niepodległa na Krakowskim Przedmieściu 04.11.2024 19:05
- Warszawa. Pożegnanie Elżbiety Zającówny – w środę 04.11.2024 18:14
- Szczecin. Najbliższy tydzień w Teatrze Polskim 04.11.2024 16:29
- Śrem. Awangardowa edukacja kulturalna: Teatr Instrumentalny Bogusława Schaeffera 2024 04.11.2024 15:22
- Tarnów. Sylwester w Teatrze im. Ludwika Solskiego 04.11.2024 15:10
- Warszawa. Dwa premierowe spektakle Michała Zadary w Muzeum Sztuki Nowoczesnej 04.11.2024 14:44
- Nowy Sącz. Pokaz reżyserskiej wersji kultowego „Czasu Apokalipsy” 04.11.2024 14:39
- Toruń. „AI-Art. Sztuka, technologia i ekologia w teatrze” – nowy projekt Baja Pomorskiego 04.11.2024 14:23
- Warszawa. „Niedźwiedzisio” – premiera streamingowa Teatru Baj 04.11.2024 13:22
- Warszawa. Debata „Historia HI§TORY, czyli Gombrowicz i reszta świata” w POK 04.11.2024 13:02
- Kraków. Teatr Słowackiego zaprasza na premierę „Tak zwanej ludzkości w obłędzie” 04.11.2024 12:45
- Bydgoszcz. XXIII Festiwal Prapremier startuje w najbliższy piątek 04.11.2024 12:41
- Kraków. Krakowska Akademia Musicalu zaprasza na „Piękną i Bestię Jr.” 04.11.2024 11:59
Święto dzieci wypada w tym roku w środku tygodnia, ale trójmiejskie teatry postarały się i zapraszają na spektakle najmłodszych. Pisze Grażyna Antoniewicz w „Polsce Dzienniku Bałtyckim”.
Dzieciństwo to najpiękniejszy czas w naszym życiu, czas beztroski i szczęścia, l czerwca, jak co roku, będziemy obchodzić Dzień Dziecka. Tego dnia rodzice starają się, o różne atrakcje. Tym razem święto wypada w środku tygodnia, ale trójmiejskie teatry postarały się i zapraszają na spektakle najmłodszych.
Śnieżka i krasnoludki
I tak, w Teatrze Miejskim w Gdyni 1 czerwca na Dużej Scenie (godz. ioigodz.12.30) na podstawie baśni braci Grimm „Śnieżka i krasnoludki". Śliczną Śnieżkę gra pełna dziewczęcego uroku Marta Kadłub, bohaterskim królewiczem amantem jest Szymon Sędrowski. Ale to nie oni ani nie zwierzęta czy zabawne krasnoludki są ulubieńcami publiczności. Serca małych widzów kradnie Elżbieta Mrozińska jako Czarownica. Można się popłakać ze śmiechu, oglądając ją, gdy wędruje po lesie z GPS-em w poszukiwaniu chaty krasnali. Charakteryzatorka zrobiła z niej odrażającą staruchę z wielkim nochalem, a okrutny scenograf Sławomir Smolorz ubrał ją w łachy, wielkie buciory, zdeformował strojem sylwetkę, dał też skudloną, siwą perukę i fajeczkę do pykania. Widownia szaleje z radości, kiedy Czarownica schodzi po schodkach ze sceny, mrucząc pod nosem, że są zbyt strome. Wędruje po widowni - gada do siebie, narzeka, jest przezabawna. Reżyser Krzysztof Babicki z przymrużeniem oka opowiada nam tę baśń. Bawi nas np. w scenie, gdy królewna, po skosztowaniu zatrutego jabłka, zasnęła (jak martwa), ale na ratunek przybywa piękny królewicz - zjeżdża na linie z balkonu (w stroju alpinisty), śpiewając: - Ja cię kocham, a ty śpisz, moja miła.