Inne aktualności
- Białystok. Premiera spektaklu o miłości – „Wieczoru Trzech Króli” Szekspira w Teatrze Dramatycznym 22.02.2025 14:18
-
Warszawa. Premiera spektaklu muzycznego „Na prochach” w Teatrze Syrena – w sobotę 22.02.2025 12:00
- Kraków. „Aida” – premiera w Operze Krakowskiej 21.02.2025 18:02
-
Kielce. Zdjęcia Pawła Edelmana do „Skóry po dziadku” Pakuły 21.02.2025 17:50
- Kraków. Artyści i pracownicy Teatru Scena STU uhonorowani Medalami „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” 21.02.2025 16:26
- Zakopane. Spektakl kabaretowo-muzyczny „Międzyczas” wg utworów Jonasza Kofty i premiera płyty 21.02.2025 16:09
- Warszawa. Ukraińskie „Dziady” w Teatrze Dramatycznym 21.02.2025 16:08
- Szczecin. W marcu premiera „Pół na pół” w Teatrze Polskim 21.02.2025 16:05
- Warszawa. Niepokojące plany dotyczące czeskiego Instytutu Teatralnego 21.02.2025 16:00
-
Lublin. Nowy cykl czytań performatywnych w Teatrze Osterwy 21.02.2025 15:42
-
Katowice. Wkrótce finał 2. edycji projektu WyspianKiss w Teatrze Śląskim 21.02.2025 14:36
-
Wrocław. Opera zachęca do wsparcia Ukrainy podczas spektaklu „Carmen” 21.02.2025 14:34
-
Teatr TV. Premiera spektaklu „Matki. Pieśń na czas wojny” w reż. Marty Górnickiej – w poniedziałek 21.02.2025 14:34
- Katowice. W Teatrze Żelaznym próbują „Misia Kubusia i przyjaciół” 21.02.2025 14:07
Inwazja na Ukrainę nie powinna unieważniać dyskusji o podłościach, jakie dzieją się na naszym podwórku. Marszałek małopolski Witold Kozłowski postanowił zamknąć dyskusję o wyrzuceniu z Teatru im. Słowackiego obecnego dyrektora Krzysztofa Głuchowskiego. Dymisja jest karą za „Dziady", a jako pretekst posłużył zarzut rzekomej niegospodarności w postaci braku przetargu na sprzątanie teatru. Szalę przeważył koncert Marii Peszek, artystki, która stała się solą w oku władzy.
Wystąpienie Witolda Kozłowskiego w sejmiku wojewódzkim warto zapamiętać, marszałek małopolski ma bowiem pewną polityczną przypadłość: z trudem odnajduje się w niewygodnych sytuacjach. Żeby przykryć skandaliczne decyzje, zaczyna miotać się i wygrażać oponentom. Przypomnę, że do furii doprowadziło go ujawnienie sprawy zakupu luksusowego mercedesa za prawie 400 tys. zł i remontu małej łazienki przy jego gabinecie za kwotę 100 tys. zł. Biuro marszałka odmówiło pokazania limuzyny dla notabla, a sam Kozłowski w odpowiedzi na niewygodne pytania plótł coś o „kloace". Jest smutnym paradoksem, że urzędnik, który dopuścił się rażącej i bezkarnej niegospodarności, używa tego argumentu wobec swojego dyrektora, który próbował oszczędzać pieniądze w teatrze.