- Miasto rozumie, czym jest niezależność działania instytucji kultury i wolność słowa. Nie mamy żadnych nacisków dotyczących repertuaru, a to unikatowa sytuacja w skali kraju - mówi Wojciech Faruga, dyrektor bydgoskiej sceny.
Magazyn
- Miasto rozumie, czym jest niezależność działania instytucji kultury i wolność słowa. Nie mamy żadnych nacisków dotyczących repertuaru, a to unikatowa sytuacja w skali kraju - mówi Wojciech Faruga, dyrektor bydgoskiej sceny.
Szef Teatru Polskiego w Bydgoszczy: Nie startujemy w igrzyskach, ale jesteśmy widzialni
„Gazeta Wyborcza - Bydgoszcz” online
Link do źródła