EN

10.10.2022, 13:49 Wersja do druku

Świat skonfrontowany

„Kierunek zwiedzania” wg Marcina Wichy w reż. Aleksandry Bielewicz w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Barbara Pitak-Piaskowska z Nowej Siły Krytycznej.

fot. Natalia Kabanow/mat. teatru

„Czarny kwadrat na białym tle”. Początek i koniec. Punkt zerowy. Praca z 1915 roku określana mianem nowej karty, która miała w istotny sposób wpłynąć na dwudziestowieczną refleksję nie tylko o malarstwie, ale także o szeroko rozumianej sztuce i jej praktykach. Autor tego dzieła, Kazimierz Malewicz, uznawany jest za czołowego artystę awangardy i twórcę suprematyzmu – nurtu opartego na przekonaniu, iż sztuka powinna być oderwana od rzeczywistości, dążyć do uproszczenia form i odchodzić od tendencji materialistycznych. Pisał w „Świecie bezprzedmiotowym”: „Sztuka przeszłości, służąca religii i państwu (przynajmniej z pozoru), powinna w czystej (nieużytkowej) sztuce suprematyzmu obudzić się do nowego życia i zbudować nowy świat – świat doznań…”.
Marcin Wicha w książce „Kierunek zwiedzania” zaprasza na spacer po wyimaginowanej wystawie prac Malewicza. Jest to spacer nietuzinkowy, bo obok kwestii artystycznych dotyka także skomplikowanych zagadnień zawodowych i osobistych z życia Malewicza. Mówi o jego pochodzeniu, o Radzieckiej Rosji, o określaniu tożsamości.

Zarówno artysta, jak i wspomniana książka stały się źródłem inspiracji dla młodej reżyserki Aleksandry Bielewicz, która zrealizowała w bydgoskim Teatrze Polskim spektakl pod tym samym tytułem (premiera w ramach 13. Interdyscyplinarnego Festiwalu Wielkopostnego „Nowe Epifanie” w Warszawie). Opowieść Wichy została tak przekonstruowana i przeprojektowana, by otworzyć jeszcze szersze pole do namysłu nie tylko nad kondycją głównego bohatera, ale także nad relacją jednostki wobec danego momentu historycznego, względem zmagań z otaczającym ją światem. Dramaturżka Monika Winiarska nie wycofała się z „muzealnego” zamysłu Wichy, w spektaklu zwiedzamy, istotnie niczym na wystawie, świat Malewicza. Jest to świat skomplikowany, momentami abstrakcyjny i intymny. I nie tyle my poruszamy się pośród scenicznej narracji, ile niczym w kalejdoskopie zmieniają się przed naszymi oczami, czasem wręcz gonią jeden za drugim, motywy i miejsca, czas. Przyznać trzeba, że w tym gąszczu i natężeniu widz niezaznajomiony z kolejami życia malarza może się zagubić.

„Kierunek zwiedzania” grany jest w auli I Liceum Ogólnokształcącego w Bydgoszczy. Każdy dźwięk (muzyka: Szymon Sutor) rezonuje w dużej, pustej przestrzeni. Potęguje ona też wrażenie swoistego wyizolowania tego, co sceniczne. W niezwykle oszczędnych dekoracjach Łukasza Misztala dominuje sporych rozmiarów sześcian, którego boki to ciemne kwadraty. Jeden z nich odrywa się od bryły prezentując odrębny mikroświat, do którego dostęp mają aktorzy. Reżyserskie ukierunkowywanie uwagi widza na poszczególne obszary tego, co w opowieści wyodrębnione i skonfrontowane, sprawiają, że wyjściowy czarny kwadrat jawi się jako instrumentarium do namysłu nad psychologią postaci oscylującą między szaleństwem a rozsądkiem.

fot. Natalia Kabanow/mat. teatru

Motywy nastają i rozpływają się, by po chwili przejść w kolejną opowieść. Przykładem: przesłuchanie przywodzące na myśl metody rodem z komunizmu, odrzucenie prac malarza przez komisję podczas egzaminu do szkoły artystycznej czy proces Jeszui z „Mistrza i Małgorzaty” Michaiła Bułhakowa kojarzący Malewicza z oskarżonym. Podobnie bohaterowie. Aktorzy Michał Surówka, Marcin Zawodziński, Jowita Kropiewnicka, Jan Kwapisiewicz stają się ojcem malarza, żoną, znajomymi, przyjaciółmi, nauczycielami, funkcjonariuszami komunistycznego terroru i jednocześnie pozostają postaciami oglądającymi wystawę. Czas i rzeczywistość rozmywają się, kiedy przyjaciel zamienia się w prześladowcę, a ojciec nieoczekiwanie w kosmonautę…

W centrum znajduje się Malewicz (świetny Tomasz Nosiński). Ubrany w czarny, połyskujący kostium z rozkloszowanymi nogawkami, ozdobną marynarkę, nonszalancko narzucone na szyję białe boa i masywne buty na koturnie (kostiumy i multimedia: Sandra Stępień). Postać wykreowana przez Nosińskiego nieustannie prowokuje, ma w sobie coś z chuligana, który z jednej strony zaprasza nas do rozważań nad intymnym związkiem człowieka i sztuki, a z drugiej umiejętnie posługuje się w twórczości słabością, nieustannie pytając, czy wszystko równa się zeru.

fot. Natalia Kabanow/mat. teatru

„Kierunek zwiedzania”
na podstawie książki Marcina Wichy „Kierunek zwiedzania”
premiera: 4 marca 2022, Teatr Polski w Bydgoszczy (w auli I Liceum Ogólnokształcącego w Bydgoszczy)
reżyseria: Aleksandra Bielewicz
występują: Jowita Kropiewnicka, Jan Kwapisiewicz, Dagmara Mrowiec-Matuszak, Tomasz Nosinski, Michał Surówka, Marcin Zawodziński

Barbara Pitak-Piaskowska – doktor nauk humanistycznych, teatrolożka i kulturoznawczyni. Autorka książki „Amerykański musical teatralny i filmowy w zwierciadle groteski” oraz wielu artykułów i rozdziałów w monografiach naukowych z dziedziny historii teatru i filmu. W latach 2020-2021 była członkinią Komisji Artystycznej 27. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Jest stałą współpracowniczką Centrum Badań nad Teatrem Muzycznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza oraz członkinią Polskiego Towarzystwa Badań Teatralnych.

Źródło:

Materiał własny

Wątki tematyczne