Inne aktualności
- Zabrze. Teatr Nowy przyłącza się do Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 21.01.2025 11:32
- Wrocław. Teatralne ferie we Wrocławskim Teatrze Lalek 21.01.2025 11:07
- Warszawa. Wystawa poświęcona Adamowi Hanuszkiewiczowi przedłużona do końca stycznia 21.01.2025 10:45
- Gdańsk. Wracają „Dzieła wszystkie Szekspira (w nieco skróconej wersji)” 21.01.2025 10:39
- Wałbrzych. Na afisz wraca „Niewyczerpany żart” 21.01.2025 10:37
- Płock. Do Teatru Szaniawskiego za złotówkę także w 2025 roku 21.01.2025 10:17
- Wrocław. Więcej o nowym kierowniku muzycznym i dyrektorze castingu Opery 21.01.2025 10:10
- Szczecin. Opera Na Zamku zaprasza na inscenizowane koncerty „Nieżychowski” 21.01.2025 09:50
- Szczecin. „Elizabeth Costello” wraca do repertuaru Teatru Polskiego 21.01.2025 09:29
- Warszawa. ZAiKS kontynuuje program pomocowy dla powodzian i kieruje wsparcie do instytucji kultury 21.01.2025 09:05
- Kraków. W niedzielę premiera „Małych zbrodni małżeńskich” w Teatrze STU 21.01.2025 08:42
- Poznań. Budynek MPT stanie się siedzibą Zespołu Szkół Muzycznych 21.01.2025 08:32
- Katowice. Zbliża się 18. Katowicki Karnawał Komedii 21.01.2025 08:22
- Warszawa. Maryla Zielińska laureatką Nagrody „Nowych Książek” 20.01.2025 18:33
Odkąd zaczęły królować afisze oznajmiające zamknięcie instytucji kultury z powodu COVID-19, obserwuje się wielki festiwal kreatywności. Jedni zawiesili działalność, a inni zakasali rękawy i zaczęli realizować plany, które dotąd były w sferze pomysłów. Zamykanie sal koncertowych, klubów muzycznych czy teatrów operowych i musicalowych wymusiło nowe formy działania. W wielu przypadkach efekt jest imponujący.
Niedawno rozmawiałem z gigantem światowego jazzu, wirtuozem saksofonów - Amerykaninem Branfordem Marsalisem. Kiedy zapytałem go, jak znosi koncertowy lock-down, powiedział wprost: - Piotr, ja pierwszy raz od wielu lat mogę tydzień spędzić w domu, zastanowić się, planować, mam czas dla siebie. To da owoce w przyszłości.
Odkąd zaczęły królować afisze oznajmiające zamknięcie instytucji kultury z powodu COVID-19, obserwuję wielki festiwal kreatywności. Twórcy mogą się skupić na tym, co w codziennym zagonieniu do wiosny 2020 r. umykało ich uwadze, schodziło na dalszy plan. Śledzę profile teatrów, oper czy filharmonii, odwiedzam kluby jazzowe w wirtualnej przestrzeni i widzę, jak w miejsce typowych aktywności nagle pojawiają się te „zamiast", a kalendarz wypełniają propozycje adresowane do znacznie szerszego grona odbiorców, tyle że siedzącego nie w fotelu przed sceną, a gdzieś w domowym salonie, przed komputerem bądź telewizorem. Owoce wielu działań dopiero do nas docierają, nagrane bez udziału widzów płyty wkrótce będą mieć swoje premiery.