Opowieść o kobiecym ciele i tematach tabu przedstawiają twórczynie spektaklu pt. „Ciało i krew albo niewypowiedziane” w Teatrze Słowackiego w Krakowie. Premiera odbędzie się w piątek na scenie Domu Machin.
„Jestem moją matką, jestem moją córką, jestem moją babką, jestem moją wnuczką” – śpiewają bohaterki najnowszego spektaklu Iwony Kempy. Reżyserka stawiając na scenie cztery aktorki reprezentujące różne etapy życia, stara się uchwycić rozpiętość kobiecego doświadczenia i zadać pytanie o to, co budzi wstyd i pozostaje przemilczane. Inspiracją dla spektaklu była książka Emilie Pine pt. „O tym się nie mówi”, w której autorka porusza tematy m.in. dojrzewania, pragnienia posiadania dzieci, bezpłodności i przemocy wobec kobiet.
– Zaczynamy od doświadczenia dziewczynki, która przeżywa pierwszą miesiączkę, a kończymy na doświadczeniu starzejącej się kobiety, która traci pamięć. Przyglądamy się temu, jak bardzo nasze doświadczenie kobiet, żyjących w takich, a nie innych ciałach, objęte jest milczeniem i jak bardzo zakorzenia to w nas poczucie wstydu. To uczucie degradujące, które nie pozwala poczuć się w swoim ciele dobrze – wskazała reżyserka.
To kolejna inscenizacja Iwony Kempy podejmująca temat kobiecego ciała i doświadczenia na deskach Teatru Słowackiego w Krakowie. Podobnie jak w przypadku wcześniejszych „Szczelin istnienia” na spektakl składają się fragmenty filozoficznego eseju Jolanty Brach-Czainy określanego biblią feminizmu i wypowiedzi aktorek. Znalazły się w nim także inne udokumentowane wypowiedzi, fragmenty zaczerpnięte z publikacji Julii Bueno „O poronieniu, żałobie i ukojeniu”. Jak zapowiedziała twórczyni, temat poronienia stanowi trzon scenariusza.
– Najczęściej w wypowiedziach kobiet pojawiało się takie zdanie, „o tym się nie mówi, nigdy o tym nie mówiłam, z nikim o tym nie mówiłam, nikt nie chciał mnie nigdy słuchać”. W różnych etapach mojego życia, zarówno wtedy, kiedy doświadczałam pierwszej miesiączki albo pierwszych latach miesiączkowania, wtedy, kiedy doznałam poronienia i kiedy nikt nie chciał słuchać o mojej żałobie. I wtedy, kiedy przechodziłam menopauzę, i kiedy zapadałam w starość i stawałam się niewidzialna w sferze społecznej, w sferze codziennej – zauważyła Iwona Kempa.
Na scenie wystąpią Dorota Godzic, Martyna Krzysztofik, Anna Tomaszewska i Katarzyna Zawiślak-Dolny. W spektaklu na żywo zagra zespół "Chłopki" złożony z Adrianny Kani, Magdaleny Mayer i Joanny Zemanek, która jest również autorką scenografii.
– Nie gramy postaci, nie jesteśmy też sobą, bo nie chodzi tutaj o prywatny coming out, chcemy jednak reprezentować większość kobiet i postawy, które są bliskie każdej z nas – zaznaczyła Katarzyna Zawiślak Dolny. – Zwielokrotniamy głos wszystkich kobiet, żeby uświadomić nam, że mamy podobnie wbrew pozorom i że nie jesteśmy z tym wszystkim same – dodała.
Premiera spektaklu pt. „Ciało i krew albo niewypowiedziane” odbędzie się w piątek na scenie Domu Machin Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie na Placu Świętego Ducha 2.