EN

8.10.2024, 11:36 Wersja do druku

Poszukiwanie mordercy z przymrużeniem oka z Jandą

„Lily” Jacka Popplewella w reż. Krystyny Jandy z Och-Teatru w Warszawie na 51. Jeleniogórskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Manu w portalu jelonka.com.

fot. Robert Jaworski/mat. teatru

W poniedziałek (7 października) na deskach Teatru im. C.K. Norwida, w ramach 51. Jeleniogórskich Spotkań Teatralnych, zaprezentowany został spektakl „Lily” Jacka Popplewella w reżyserii i z tytułową rolą Krystyny Jandy, w wykonaniu warszawskiego Och–Teatru.

Sztuka angielskiego dramaturga Jacka Popplewella pod oryginalnym tytułem „Busybody” (zekranizowana w 1967 przez niemiecką telewizję ZDF pt. „Keine Leiche ohne Lily” z udziałem Grethe Weiser) zainspirowała do napisania dramatu „La Perruche et le Poulet” mistrza francuskiego teatru bulwarowego Roberta Thomasa, który specjalizował się w komediach kryminalnych. Ta sztuka w tłumaczeniu Jolanty Sell w 1970 trafiła na telewizyjny ekran w Teatrze Sensacji „Kobra” w reż. Edwarda Dziewońskiego jako „Alicja prowadzi śledztwo” z Ireną Kwiatkowską.

Tytułowa Lily Piper (w jej rolę wcieliła się Krystyna Janda), to starsza pani, sprzątaczka, gadatliwa i charyzmatyczna. Pewnego wieczoru sprzątając Lily odkrywa trupa. Kompletnie przerażona dzwoni na policję. A dochodzenie, które wydawało się proste, okazuje się skomplikowane. A to dlatego, że trup kilka razy zmienia swoje położenie, co rzuca cień podejrzenia na samą Lily. Jednak niewinna Lily niczego złego nie zrobiła, jedynie chce pomóc w dochodzeniu. To przeszkadza komisarzowi, który ma za zadanie zidentyfikowanie ciała i odkrycia prawdziwego zabójcy.

Zgrabnie napisana i świetnie przetłumaczona przez Elżbietę Woźniak komedia kryminalna wciąga widzów już od pierwszej sceny. Wartka akcja, dowcipne dialogi i riposty są bezsprzecznie atutami sztuki. No i charaktery, barwne, zdecydowane, z wadami i zaletami pokazanymi, co ważne, nie w sposób karykaturalny. Zasługa to również aktorów, którzy zbierali zasłużone oklaski, a także reżyserki Krystyny Jandy, który umiejętnie poprowadziła spektakl, unikając farsowości i tanich gagów.

Ten tekst „wypełniła” Krystyna Janda świetną obsadą. Na scenie przy Jandzie pojawia się: Krzysztof Stelmaszyk jako inspektor Baxter, Mirosław Haniszewski w roli Richarda Marshalla, właściciela Marshall Development, Natalia Berardinelli jako Claire Marshall, żona Richarda Marshalla, Magdalena Smalara – sekretarka Marian Selby, Mateusz Damięcki – księgowy Robert Westerby, Magdalena Lamparska – maszynistka Vickie Reynolds oraz Paweł Ciołkosz w roli detektywa Goddarda. Przedstawienie świetnie nadaje się do tzw. lekkiego repertuaru teatralnego, gdzie publiczność może się pośmiać i zrelaksować.

Tytuł oryginalny

Poszukiwanie mordercy z przymrużeniem oka z Jandą

Źródło:

jelonka.com
Link do źródła

Autor:

Manu

Data publikacji oryginału:

08.10.2024