Zamiast tradycyjnego wagnerowskiego święta to niemieckie miasto proponuje Festiwal Oper Barokowych z mocnym polskim udziałem.

Bayreuth postanowiło zorganizować taki festiwal, bo dysponuje jednym z najpiękniejszych zabytków teatralnych Europy z połowy XVIII wieku. Niedawno został on pieczołowicie odrestaurowany. Stąd narodził się pomysł, by powołać do życia Festiwal Oper Barokowych, jego dyrektorem artystycznym został znakomity kontratenor Max Emanuel Cencic.

Los pierwszej edycji zawisł na włosku z powodu pandemii, ale ostatecznie udało się ją zorganizować. Na widowni teatru może zasiąść 200 osób, tyle samo publiczności zostanie wpuszczonych na koncerty w kościołach w Bayreuth. Zebrano za to znakomitych wykonawców, więc w miniony weekend inauguracyjna premiera – „Carlo il calvo" Porpory była transmitowana do kina, innych wydarzeń można słuchać w bawarskim radiu.

W kolejny weekend wydarzeniem będzie wykonanie opery „Gismondo, re di Polonia" Leonardo Vinci z 1727 r. Tytułowy bohater to Zygmunt August, akcja nawiązuje do unii polsko-litewskiej z 1569 r., choć dotyczy głównie perypetii miłosnych i zdrad fikcyjnych bohaterów.