EN

8.07.2024, 15:02 Wersja do druku

Najlepsze sceny dbające o polskie sztuki poza stolicą

Grand Prix 30. Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej (80 tys. zł) otrzymały „Dropie” Natalki Suszczyńskiej w reżyserii Marcina Libera z Teatru im. Horzycy w Toruniu. Pisze Jacek Cieślak w „Rzeczpospolitej”, dodatku „Życie Regionów”.

fot. Wojtek Szabelski

To najważniejszy konkurs dla wszystkich tych, którzy interesują się współczesną polską sztuką sceniczną, dramatem bądź inscenizacjami nowej polskiej prozy. Ważny również dla pokazywania nowej mapy teatru, zdarza się bowiem, że hierarchie są inne niż pozycja metropolii.

W finale konkursu organizowanego przez Instytut Teatralny rywalizowało 14 najciekawszych wystawień z sezonu 2023/2024. Wśród nich znalazły się spektakle z Bydgoszczy, Częstochowy, Gdańska, Kielc, Torunia, Wałbrzycha, Warszawy, Wrocławia i Zakopanego. Jury pracowało w składzie: Adam Cywka, Justyna Czarnota-Misztal, Sławomir Narloch, Piotr Olkusz i Małgorzata Sikorska-Miszczuk (przewodnicząca) i zdecydowało się przyznać sześć nagród o łącznej wartości 145 tysięcy złotych.

Grand Prix 30. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej w wysokości 80 tys. złotych otrzymał spektakl „Dropie" autorstwa Natalki Suszczyńskiej w adaptacji Michała Kmiecika w reżyserii Marcina Libera z Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu.

„Dropie" to groteskowa komedia drogi, której bohaterka pracuje w bankomacie i mieszka w psiej budzie, potem mieszka w śmietniku, potem traci pracę w bankomacie i mieszka w lesie, potem nigdzie, potem zostaje artystką i mieszka z innymi artystami w piwnicy, potem w kiosku, potem w garażu, znowu nigdzie, a potem z tytułowymi ptakami z gatunku Otis tarda, które kiedyś wywalczyły Polsce wolność i niepodległość, a dziś znów wróciły do kraju, by ratować Polskę, naszą ojczyznę.

W potrójnej roli bohaterki występują Joanna Rozkosz, Julia Sobiesiak-Borucka i Weronika Krystek (gościnnie), a dziesiątki spotykanych przez nią postaci grają Grzegorz Wiśniewski, Igor Tajchman i Adam Szustak.

Marcin Liber otrzymał nagrodę za reżyserię dwóch przedstawień: „Dropie" z Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu oraz „Dramat rodzaju męskiego" z Wrocławskiego Teatru Współczesnego im. Marii i Edmunda Wiercińskich autorstwa Jakuba Tabaczka na podstawie sztuki „Stulejka". To spektakl w ironiczny sposób opowiadający o problemach z męskością, ale pokazujący też jej pozytywne aspekty. Realizatorzy bawią się maskulinistyczną konwencją, cytując Marlona Brando i amerykański stereotyp facetów w jeansowych, odrobinę kowbojskich uniformach.

Przyznano też nagrody zespołowe i indywidualne. Nagrodę im. Jana Świderskiego ufundowaną przez Zarząd Sekcji Teatrów Dramatycznych Związku Artystów Scen Polskich otrzymali ex aequo Karolina Kowalska i Piotr Biedroń za role w spektaklu „Piękna Zośka" autorstwa Justyny Bilik i Marcina Wierzchowskiego w reżyserii Marcina Wierzchowskiego z Teatru Wybrzeże w Gdańsku.

W roku 1927 w podkrakowskiej wsi doszło do zbrodni, która zelektryzowała całą Polskę. Ofiarą była chłopka, muza słynnych krakowskich malarzy, młodopolska modelka Zofia Paluchowa, znana jako Piękna Zośka. Jedyny podejrzany w tej sprawie - jej mąż Maciej, szewc i rolnik - nie przyznał się do winy. Rozpoczął się proces sądowy. Każdy kolejny świadek przybliża nas coraz bardziej do miejsca zbrodni - domu Paluchów. W mrocznej chłopskiej chacie nic nie jest tym, czym się wydaje. Wkraczamy w dramat rodzinny, który stawia pytania o przemoc zapisaną w wiejskim krajobrazie i ludowych pieśniach jak w naszym DNA.

Jury doceniło w „Pięknej Zośce" również choreografię, za którą nagrodzona została Aneta Jankowska, a także pracę zespołu aktorskiego w składzie: Karolina Kowalska, Piotr Biedroń, Marzena Nieczuja-Urbańska, Katarzyna Dałek, Maciej Konopiński, Marek Tynda, Justyna Bartoszewicz, Grzegorz Otrębski.

Nagrody oraz wyróżnienia przyznała także Komisja Artystyczna Konkursu, która kwalifikowała spektakle do finału konkursu. Wyróżniła nagrodami teatry, które w mijającym sezonie postawiły na polskie sztuki współczesne. Nagrodę główną w wysokości 80 tys. złotych otrzymał Wrocławski Teatr Współczesny im. Marii i Edmunda Wiercińskich „za konsekwentne inwestowanie w polską dramaturgię, w tym organizowany od ośmiu lat konkurs dramaturgiczny Strefy Kontaktu, a także staranne wprowadzanie nagrodzonych tekstów do repertuaru".

Teatr Wybrzeże w Gdańsku doceniono „za tworzenie odważnych, często ryzykownych prapremier tekstów pisanych na zamówienie sceny przez rodzimych twórców". Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach „nagrodzono za jednoznaczne stawianie na polską literaturę współczesną, o czym świadczy pięć zgłoszonych do Konkursu prapremier". Nagrodę otrzymał także Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie za „poziom wykonania, atrakcyjność i zróżnicowane potraktowanie materiału biograficznego w spektaklach poświęconych nietuzinkowym osobowościom".

Tytuł oryginalny

Najlepsze sceny dbające o polskie sztuki poza stolicą

Źródło:

„Rzeczpospolita” nr 157, dodatek „Życie Regionów”

Autor:

Jacek Cieślak

Data publikacji oryginału:

08.07.2024

Wątki tematyczne