Inne aktualności
- Warszawa. MKiDN zainaugurowało działalność Narodowego Obserwatorium Kultury 11.04.2025 15:26
- Badów Górny. Majówka w Teatrze Badów 11.04.2025 14:44
- Sopot. Zmodernizują Międzypokoleniowe Centrum Kultury Mamuszki 14 11.04.2025 14:09
-
Teatr TV. Premiera spektaklu „Po co ten spacerek?" na Scenie Poetyckiej 11.04.2025 13:58
- Warszawa. „Hate Haus” w choreografii Ramony Nagabczyńskiej w Komunie 11.04.2025 13:52
- Warszawa. Cykl wykładów ON-LINE dla Kandydatów na Wydział Scenografii 11.04.2025 13:39
- Wrocław. Cezary Łukaszewicz w głównej roli w filmie „Bucza” 11.04.2025 12:59
- Lublin. Redbad Klynstra-Komarnicki eksmitowany ze służbowego mieszkania 11.04.2025 12:31
- Poznań. Wokół książki Wojciecha Śmiei „Po męstwie” – dziś w Teatrze Polskim 11.04.2025 11:50
-
Wrocław. Sherlock Holmes walczy z Białym Diabłem. Spektakl z udziałem publiczności - na scenie i... w tramwaju! 11.04.2025 11:20
- Kraków. Narodowy Stary Teatr zaprasza na jutrzejsze spotkanie z cyklu „My Naród Europa” 11.04.2025 11:15
- Kraków. „Wesele” Jana Klaty znów na deskach Narodowego Starego Teatru 11.04.2025 11:07
-
Lublin. „Na Scenie…za Sceną…” – cykl monodramatów w Centrum Spotkania Kultur 11.04.2025 10:47
- Kraj. 11 kwietnia – Dzień Radia, które w Polsce ma się dobrze 11.04.2025 10:34
Z narastającą przykrością przyglądam się, jak harpie zagryzają moich z pewnością niejednemu grzechowi winnych kolegów. Paweł Passini został oskarżony o molestowanie studentki, której kazał tańczyć nago, i to przed kamerą. Teraz, gdy wystawia coś na festiwalu Boska Komedia prowadzonym przez Bartosza Szydłowskiego, temu ostatniemu się za to obrywa. To akurat moi znajomi i ręka mnie świerzbi, żeby stanąć w ich obronie, ale podobnych przykładów w polskim teatrze jest więcej. Fala #MeToo zalała to środowisko i można by sądzić, że to jakaś sodoma z gomorą.
Wszystko to stoi na głowie. Trzeba z powrotem stanąć na nogi i wytrzeźwieć. A najpierw nabrać powietrza i zamknąć na chwilę buzię, zanim rzuci się kolejne oszczerstwo, że jakiś stary samiec broni swoich koleżków i umniejsza grozę molestowania seksualnego. Mnie takie zarzuty nie szkodzą, ale dać sobie na wstrzymanie warto dla siebie – żeby mieć chwilę na analizę i wyrobienie sobie opinii zamiast pałania świętym oburzeniem i latania w nagonce.