Od upamiętniania ofiar niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku rozpoczął się 2. Festiwal Kultury Żydowskiej – Lubliner Festival. Jego zadaniem jest m.in. podtrzymywanie pamięci o historii i kulturze Żydów, a także utrwalanie pozytywnych relacji polsko-żydowskich.

Na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku odbyła się we wtorek ceremonia upamiętnienia zamordowanych tam ofiar.

Podczas uroczystości Naczelny Rabin Polski Michaela Schudrich przywołał wypowiedź Mariana Turskiego, który niedawno w Auschwitz powiedział, że „jedenaste przykazanie to: nie bądź obojętny”.

„Majdanek, podobnie jak Auschwitz, nie spadł z nieba” – zaznaczył Schudrich. Jak wyjaśnił, wszystko to zaczęło się od niewielkich rzeczy, „krok za krokiem”, np. od tego, że Żydzi nie mogli chodzić do parku albo siedzieć na konkretnej ławce. „My żyjący w 2021 r. musimy być bardzo ostrożni” – zaapelował.

Schudrich powiedział, że taki pierwszy krok może pojawić się wtedy, gdy ludzie są dzieleni na lepszych i gorszych, gdy „drugi człowiek – Żyd, nie-Żyd – nieważne, ale jakaś grupa ludzi nie są ludźmi jak my, jest lepszy i gorszy sort, czy są ludzie, którym nie warto dawać pełnego prawa”.

„Wtedy to jest ten czas, żeby przeciwko temu walczyć (…) I jest szansa, że słowa +nigdy więcej+ nie będą tylko pięknym hasłem, ale będą prawdziwe” - zaznaczył Schudrich.

W uroczystościach na Majdanku wzięli udział również m.in. kierująca izraelską ambasadą w Warszawie chargé d'affaires Tal Ben-Ari Yaalon, zastępca dyrektora Narodowego Centrum Kultury Andrzej Bieńkowski, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie Leszek Piszewski.

Podczas ceremonii na Majdanku Piszewski powiedział, że powinno się zapamiętać motto, które jest wyryte na Mauzoleum „Los nasz dla was przestrogą”. „Kiedy zapomnimy o tym, co wydarzyło się w przeszłości, to możemy przeoczyć moment, w którym dojdzie do ponownej tragedii” – powiedział.

„Oddając hołd wszystkim, którzy stracili tu życie, chciałbym również, żebyśmy udowodnili, że nic nie skończyło się tak do końca - że trwa nadal życie, Żydzi nadal są w Lublinie, w Polsce, są obywatelami najjaśniejszej Rzeczpospolitej - i dowodem tego będzie właśnie rozpoczynający się Festiwal Kultury Żydowskiej - Lubliner Festival” – powiedział Piszewski.

2. Festiwal Kultury Żydowskiej – Lubliner Festival odbędzie się od 3 do 8 sierpnia w Lublinie. W założeniu organizatorów ma on na celu podtrzymywanie pamięci o historii i kulturze Żydów w Polsce, kultywowanie języka jidysz, a także utrwalanie pozytywnych relacji polsko-żydowskich.

Głównym elementem festiwalu ma być muzyka. Na scenie wystąpią m.in. zespół MILO Ensamble z Wojciechem Waglewskim, pochodzący z Tel Awiwu zespół Boom Pam, Kayah & Transoriental Orchestra, Trio Symcha. Teatr Żydowski w Warszawie pokaże program muzyczno-kabaretowy „Moniek Przepiórko i inni” złożony z przedwojennych żydowskich anegdot, monologów i piosenek oraz spektakl dla dzieci „Ostatni syn”, będący lekcją otwartości i zarazem przestrogą przed podziałami i agresją.

Grupa Bene i Alona Szostak zaprezentują przygotowany specjalnie na lubelski festiwal koncert „Marzenie Abramka” oparty na wierszach i życiu 14-letniego chłopca z łódzkiego getta Abramka Koplowicza, który został zamordowany w Auschwitz-Birkenau.

Przewidziano też zwiedzanie z przewodnikiem starego cmentarza żydowskiego, muzeum na Majdanku, przejażdżkę meleksem po terenach nieistniejącej dzielnicy żydowskiej. Podczas festiwalu odbędą się też warsztaty kuchni żydowskiej dla dzieci i dorosłych, tańca żydowskiego, klezmerskie oraz plastyczne.