Inne aktualności
- Warszawa. Maja Kleczewska nową dyrektorką Teatru Powszechnego 24.01.2025 19:49
- Bydgoszcz. „Madagaskar – musicalowa przygoda” w Teatrze Kameralnym 24.01.2025 16:33
- Poznań. Luty 2025 w Teatrze Wielkim 24.01.2025 16:03
- Wrocław. Premiera płyty z utworami Józefa Elsnera 24.01.2025 15:45
- Warszawa. W lutym premiera „Wiśniowego sadu” w Teatrze Powszechnym 24.01.2025 15:22
- Warszawa. Premiera singla z najnowszej płyty Spanish Night 24.01.2025 15:11
- Łódź. „Mroczne perwersje codzienności” po raz 150. w Teatrze im. Stefana Jaracza 24.01.2025 15:08
- Warszawa. V edycja „Dramatopisania”. Konkurs dla teatrów 24.01.2025 14:07
- Wrocław. W marcu dodatkowe spektakle baletu „Królowa Śniegu” 24.01.2025 13:51
- Warszawa. Dyskusja o przyszłości Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski 24.01.2025 13:40
- Białystok. Teatr Dramatyczny z dotacją Ministra na promocję kultury polskiej za granicą 24.01.2025 13:26
- Warszawa. Poznaj cyfrowe archiwum Grupy Artystycznej TERAZ POLIŻ 24.01.2025 12:43
- Warszawa. Sinfonia Varsovia na festiwalach w Nantes i Kraju Loary 24.01.2025 12:21
- Kraj. Nowa wersja „Aidy” już 25 stycznia na żywo w kinach. W rolach głównych Angel Blue i Piotr Beczała 24.01.2025 12:20
Lokatorzy Domu Aktora w Lublinie wkrótce będą musieli poszukać sobie nowych mieszkań. Marszałek mówi o niezbędnym remoncie budynku, ale nie precyzuje, co dalej się z nim stanie. Tymczasem miejscy radni apelują do niego o cofnięcie decyzji.
Znajdujący się przy ul. Radziszewskiego 2a Dom Aktora jest częścią oryginalnego założenia kompleksu teatru dramatycznego. Jego koncepcję opracował w 1972 roku architekt i urbanista Stanisław Bieńkuński, a sam budynek powstał dwa lata później.
Składają się na niego 24 niewielkie mieszkania o powierzchni 26-35 m kw., które stanowią zaplecze dla aktorów lubelskiego teatru. Z kolei na parterze znajduje się klubokawiarnia Aviator.
Bez Domu Aktora trudniej będzie o współpracę
- Przy ich skromnych zarobkach i szczególnie trudnej sytuacji w czasie pandemii przynajmniej w taki sposób możemy ich wspomóc. Korzystne warunki najmu często wpływają na ich decyzję o pozostaniu w mieście - mówi Krzysztof Rzączyński, dyrektor Teatru Andersena.
Mieszkania w Domu Aktora służą też artystom, którzy przyjeżdżają do Lublina współtworzyć spektakl na zaproszenie lubelskiej sceny. - Myślę, że bez tej opcji socjalnej trudniej będzie nam nawiązywać współpracę. Mieszkania znajdujące się w zasobie teatru są dużą wartością, szczególnie w tak trudnej sytuacji teatru Andersena. Nie mamy stałego budynku, a co za tym idzie nie mamy też pokoi gościnnych. To nie ułatwia nam funkcjonowania - dodaje dyrektor.
Spokojniejsza o przyszłość jest Kamila Lendzion, dyrektor Teatru Muzycznego w Lublinie, która zapewnia, że zamknięcie Domu Aktora nie odbije się negatywnie na pracy zespołu: - Dla nas to nie jest jakiś większy problem. Mieliśmy tam jedynie mieszkania gościnne, które użyczaliśmy osobom spoza Lublina, które z nami pracowały. Mamy kilka innych opcji, liczymy na współpracę z innymi instytucjami w tej kwestii. Na pewno jakoś sobie poradzimy - tłumaczy.
Radni apelują do marszałka
Tymczasem pod koniec czerwca radni miasta Lublin zaapelowali do marszałka województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego o zaprzestanie działań zmierzających do zamknięcia Domu Aktora. W opracowanym stanowisku napisali m.in., że pomysł ten budzi zdziwienie i zrozumiałe obawy artystów tam zamieszkujących, w szczególności, że został ogłoszony po tak dramatycznym roku, związanym z pandemią COVID-19.
"Od lat obiekt ten służy całemu środowisku teatralnemu naszego miasta i regionu, szczególnie aktorom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej, dla których możliwość skorzystania z tańszego mieszkania jest istotnym czynnikiem przy wyborze teatru, w którym decydują się pracować. Istnienie Domu Aktora to dodatkowy atut do utrzymania w naszym środowisku młodych i zdolnych aktorów, a konsekwencją jego likwidacji będzie spadek atrakcyjności i poziomu lubelskich teatrów" - czytamy w piśmie.
Tymczasem Urząd Marszałkowski twierdzi, że województwo jest zmuszone do przeprowadzenia remontu budynku ze względu na jego zły stan techniczny. Zakres niezbędnych do wykonania robót to m.in. dostosowanie budynku do przepisów przeciwpożarowych, prawa budowlanego i dostępu dla osób niepełnosprawnych.
- Ponadto w przedmiotowym budynku należałoby przebudować także istniejącą instalację elektryczną, wodno-kanalizacyjną oraz CO. W związku z tym, że jest to generalny remont, budynek musi być niezamieszkały, a to wiąże się z wypowiedzeniem umów najmu - wyjaśnia Wyborczej Remigiusz Małecki, rzecznik marszałka.
Miasto czeka na pismo od marszałka
Nie dowiedzieliśmy się jednak, czy po remoncie aktorzy będą mogli wrócić do mieszkań. Nieoficjalnie mówi się, że budynek ma być przeznaczony na pomieszczenia biurowe.
Rzecznik poinformował nas, że zwrócił się już do prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka z prośbą o pomoc w zabezpieczeniu lokali mieszkalnych z przeznaczeniem ich na wynajem dla artystów związanych życiowo i zawodowo z Lublinem. Ratusz zapewnia jednak, że na chwilę obecną do Urzędu Miasta Lublin nie wpłynęło w tej sprawie żadne pismo.
Obecnie z budynku korzystają aktorzy i goście trzech lubelskich teatrów: Muzycznego, Osterwy i Andersena. Wkrótce ma to się jednak zmienić, bo na niedawnym spotkaniu w Urzędzie Marszałkowskim ich dyrektorzy dowiedzieli się, że "Dom Aktora" będzie niedługo zlikwidowany. Poproszono też ich o informacje, na jaki okres zawarte są umowy z osobami, które z lokali korzystają. W środę już sami lokatorzy otrzymali informację, że mają opuścić budynek do końca sierpnia.
Teatr Andersena ma obecnie do swojej dyspozycji dwa mieszkania. Najczęściej wynajmują je młodzi aktorzy, dla których jest to pierwsze lokum po przeprowadzce do Lublina z innego miasta.