Prowadziłem w szkołach lekcje traktujące o zagrożeniach narkotykowych. Pomagałem też młodym nauczycielom nie radzącym sobie z wychowaniem seksualnym. Mówić o seksie i miłości może tylko osoba, która wzbudza zaufanie. Prowadziłem też zajęcia uniwersyteckie, m.in. na wydziale resocjalizacji. Nie dostałbym się do samorządu krakowskiego czy do parlamentu gdybym nie prowadził tej społecznej działalności. Nigdy nie robiłem żadnych kampanii i wszedłem do Sejmu z dalekiego miejsca – z Jerzym Fedorowiczem, aktorem, reżyserem, senatorem KO, działaczem społecznym rozmawia Krzysztof Lubczyński w Dzienniku Trybuna.
Tytuł oryginalny
Lodołamacz Fedor
Źródło:
„Dziennik Trybuna” nr 128/129